Szczere wyznanie Wojciechowskiej. "Nie mogłam zaakceptować, jak wyglądam"

Aleksandra Żebrowska pokazała ciało po porodzie. Ten ruch sprawił, że szczerym wyznaniem postanowiła podzielić się Martyna Wojciechowska. Ujawniła, że nie mogła zaakceptować swojego wyglądu po porodzie.

Martyna WojciechowskaMartyna Wojciechowska
Źródło zdjęć: © Instagram | Martyna Wojciechowska

Żona Michała Żebrowskiego jest bardzo otwartą osobą. Ostatnio Aleksandra pokazała fotografie, prezentujące jej "nieidealne" (czyli bez retuszu, takie, jakim jest naprawdę) ciało po porodzie.

To okazało się bodźcem dla Martyny Wojciechowskiej. Słynna podróżniczka opublikowała fotki Żebrowskiej na własnym profilu i dołączyła do nich niezwykle intymne wyznanie.

Kiedy urodziłam dziecko, długo nie mogłam zaakceptować tego, jak wyglądam - podkreśliła Wojciechowska.

Wyraźnie zaznaczyła, że bardzo trudno było jej zaakceptować swoje ciało po porodzie. Do tego stopnia, że unikała spoglądania w lustro.

Nie oglądałam się nago, nie patrzyłam nawet w lustro, nie podobało mi się to, co widzę w jego odbiciu. Ubierałam się wtedy w namioty, czyli najbardziej kryjące ubrania, żeby tylko jak najwięcej zasłonić, schować się przed światem. Nie mam z tamtego okresu praktycznie żadnego zdjęcia, na którym miałabym odsłonięty choć kawałek ciała - ujawniła podróżniczka.

Wojciechowska dziękuje Żebrowskiej

Swoim wpisem Wojciechowska dała do zrozumienia, że gdyby wtedy można było zobaczyć w sieci takie zdjęcia jak te, które do internetu wrzuciła Żebrowska, to z pewnością jej, ale i innym kobietom łatwiej byłoby zaakceptować wygląd po ciąży.

Ola Żebrowska na swoim Instagramie pokazuje macierzyństwo bez filtra. Normalizuje ciało matki. I wciąż jest piękna! Ola, robisz wspaniałą robotę dla nas wszystkich. Dziękuję! - podsumowała Martyna Wojciechowska.

Nie brakuje internautów, którzy przyklasnęli Żebrowskiej i Wojciechowskiej. "I to jest piękne. Smuci mnie tylko to, że w dzisiejszych czasach filtrów pokazywanie normalnego ciała to akt odwagi, a nie po prostu piękne zdjęcie kobiety/matki taką, jaką jest" - czytamy w jednym z komentarzy

Pięknie napisane: NORMALIZUJE :) pokazuje piękną rzeczywistość :) - pisze kolejna internautka.

Celebryci walczą z inflacją, a Pazurowie łamią prawo przez kabanosy

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach