aktualizacja 

To karygodne! Aż brakuje słów na zachowanie byłej żony Kurzajewskiego

68

Paulina Smaszcz ponownie prowadziła samochód z telefonem w dłoni i zupełnie się z tym nie kryła. Nagrała krótki filmik, by następnie opublikować go w sieci. Nie brakuje internautów, którzy potępili zachowanie byłej żony Macieja Kurzajewskiego.

To karygodne! Aż brakuje słów na zachowanie byłej żony Kurzajewskiego
Paulina Smaszcz (Instagram)

Paulina Smaszcz jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Bardzo głośno zrobiło się o niej choćby w kontekście nowego związku Macieja Kurzajewskiego. Smaszcz nie unikała komentowania relacji dziennikarza z Katarzyną Cichopek.

Swoim postępowaniem Smaszcz wywoływała mnóstwo emocji. Teraz znów mówi się o jej zachowaniu, ale tym razem nie z powodu Kurzajewskiego i Cichopek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Joanna Przetakiewicz o konflikcie Smaszcz i Kurzajewskiego: "To niesmaczne"

Chodzi o to, że Smaszcz po raz kolejny prowadziła samochód, a jednocześnie nagrywała filmik. Celebrytka trzymała w ręku telefon, co oczywiście należy potępić. Do wybryku Pauliny w mediach społecznościowych odniósł się m.in. Wojtek Kardyś, wykładowca akademicki, a zarazem specjalista ds. komunikacji w internecie.

Co do wczorajszego postu, nagrywanie do swoich followersów PODCZAS JAZDY SAMOCHODEM powinno być karalne. Co więcej - influencerzy sami dostarczają dowodów. Poniżej Pani Paulina Smaszcz, przez minutę prowadzi (odbija się jej to w okularach) i mówi do telefonu. Skrajna głupota - grzmiał na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Następnie zdradził, że Smaszcz zablokowała go na Instagramie. "I tak się odpowiada na krytykę. Brawo pani wykładowczyni" - napisał.

Zachowanie Pauliny Smaszcz a przepisy

Warto wspomnieć, że przepisy nie pozwalają na prowadzenie rozmowy telefonicznej w trakcie jazdy (wyjątek stanowi zestaw głośnomówiący). Skupianie się na smartfonie np. podczas nagrywania filmików może dekoncentrować kierowcę i wpływać na jego zachowanie na drodze. Właśnie dlatego w trakcie kierowania nie można używać telefonu. Grozi za to 500 zł mandatu i 5 punktów karnych.

Paulina Smaszcz, która jest wykładowcą akademickim, zdecydowanie nie dała dobrego przykładu. "Nagrywanie podczas jazdy samochodem powinno być karalne. Stwarzasz zagrożenie na drodze, instagramerko" - pisze jeden z internautów.

To ile punktów karnych i jaki mandat sobie pani życzy? - dopytuje inny.
Jak widać, nawet wyższe wykształcenie nie powstrzymuje człowieka od robienia głupich rzeczy, takich jak prowadzenie samochodu jedną ręką, filmując się - grzmi następny.
Trwa ładowanie wpisu:instagram
Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić