aktualizacja 

To się dzieje przy grobie Czubaszek. Nawet ksiądz zabrał głos

163

Grób Marii Czubaszek wygląda jak popielniczka - donoszą media. Fani kochającej papierosy satyryczki chcąc uczcić pamięć o niej, palą na cmentarzu. Zaś obok pomnika artystki zostawiają ulubione przez nią parówki. Sytuację skomentował już nawet ksiądz.

To się dzieje przy grobie Czubaszek. Nawet ksiądz zabrał głos
Maria Czubaszek przez ponad pół wieku paliła papierosy (AKPA, Wikimedia Commons, Mateusz Opasiński)

O stanie, w jakim po siedmiu latach od śmierci Marii Czubaszek znajduje się jej grób w kolumbarium na warszawskich Powązkach, donosi portal Pomponik. Okazuje się, że fani i przyjaciele znanej autorki tekstów i dziennikarki pamięć o niej celebrują w nietypowy sposób.

Obok kwiatów i zniczy na grobie Czubaszek oraz zmarłego pięć lat po niej męża, Wojciecha Karolaka znaleźć można niedopałki papierosów oraz całe paczki tytoniu poupychane między wazonami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Maria Czubaszek o całowaniu: grzebanie jękiem jest niehigieniczne

Prawdopodobnie ten nietypowy sposób upamiętniania zmarłej mógłby spodobać się jej samej. Maria Czubaszek nie kryła się ze swoim nałogiem i otwarcie opowiadała o swojej wielkiej miłości do papierosów. Wyroby tytoniowe paliła przez ponad pół wieku i to one prawdopodobnie przyczyniły się do jej śmierci w wieku 76 lat.

Pamiętali o tym także jej bliscy obecni na pogrzebie. By oddać pośmiertny hołd swojej przyjaciółce, wspólnie palili papierosy w trakcie ceremonii. Teraz ten zwyczaj kultywują odwiedzając miejsce spoczynku Marii Czubaszek i muzyka jazzowego, który był jej towarzyszem jej życia.

Mówił o tym w jednym z wywiadów przyjaciel Marii Czubaszek, dziennikarz muzyczny Hirek Wrona:

Zapalam znicze, kładę kwiaty. Przyjaciele, ludzie też przynoszą świeże kwiaty i tam też się spotykają i palą papierosy - opowiadał na łamach "Faktu".

Ponieważ wielką miłością Marii Czubaszek były zwierzęta i artystka często stawała w ich obronie uczestnicząc w licznych protestach, oprócz papierosów ludzie zostawiają przy jej urnie maskotki piesków czy... parówki.

Dziennikarze portalu Pomponik zapytali księdza jak do tego typu sposobów upamiętniania zmarłych odnosi się Kościół Katolicki.

Moim zdaniem jest to pewnego rodzaju hołd. W dniu wszystkich świętych niektórzy wierni polewają piwem nagrobek, co jest kontrowersyjne, ale w moich oczach świadczy o bliskości. Jeżeli nie jest to nic gorszącego to jestem na tak - komentuje proboszcz jednej z warszawskich parafii.
Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić