Wejście smoka. "Piasek" debiutuje w "Tańcu z Gwiazdami" i uderza w TVP
Jeszcze niedawno Andrzej Piaseczny oceniał uczestników programu TVP "The Voice". Teraz natomiast został jurorem "Tańca z gwiazdami". Przy okazji debiutu postanowił wbić szpilę Telewizji Polskiej.
Źródło zdjęć: © akpa
Andrzej Piaseczny ma za sobą debiut w "Tańcu z gwiazdami". Do tanecznego show przeniósł się po tym, jak został usunięty z TVP.
Podobno do telewizji zadzwonił sam "towarzysz Winnicki", jak żartobliwie nazywamy ze znajomymi prezesa Kaczyńskiego - rzecz wzięta z kultowego serialu "Alternatywy 4", pasuje idealnie - powiedział, żeby mnie zdjęli ze wszystkich anten TVP - mówił Piaseczny w "Dużym Formacie".
Czytaj także: Atak zimy w Polsce u schyłku wakacji. To nie żart!
Mówił też, że "padł zakaz rozmów z nim dla dziennikarzy z mediów zarządzanych przez Orlen".
Nie boję się wycięcia z mediów publicznych. Przyjdzie zaraz walec, wszystko rozjedzie, zaczniemy od początku - zaznaczał.
Debiut Andrzeja Piasecznego. Pamiętał o TVP
W poniedziałkowy wieczór Andrzej Piaseczny zameldował się na fotelu jurora "Tańca z gwiazdami". Przed zajęciem swojego miejsca zdecydował się na kąśliwe słowa w stronę TVP.
Nie wiem, czy państwo wiedzą, ale tam obok jest studio, gdzie nagrywają inne show i ja zabłądziłem, ale się okazało, że tam postawili bariery - podkreślił.