Zapytali Miszczaka o zwolnienie Dowbor. "Upierałem się"

13

Gdy Katarzyna Dowbor poinformowała, że nie będzie już prowadzić programu "Nasz nowy dom", w sieci zawrzało, a wielu widzów było przekonanych, że Edward Miszczak popełnił błąd, zwalniając lubianą dziennikarkę. Jak dyrektor programowy Polsatu ocenia tę decyzję z perspektywy czasu?

Zapytali Miszczaka o zwolnienie Dowbor. "Upierałem się"
Edward Miszczak jest zadowolony z nowej prowadzącej (AKPA, Gałązka, Paweł Wrzecion)

Fani programu "Nasz nowy dom" lubili i cenili Katarzynę Dowbor. Wiadomość, o tym, że ma ją zastąpić nowa prowadząca, wywołała ogromne emocje. Oliwy do ognia dolał wpis Dowbor, w którym zasugerowała, że została zwolniona z pracy ze względu na swój wiek.

Dziesięć lat temu rozstała się ze mną TVP po trzydziestu latach pracy. W tym roku obchodzę czterdziestolecie pracy zawodowej i podziękowano mi za współpracę z Polsatem. Nowe szefostwo, nowe porządki... i to odmładzanie wszystkiego i wszystkich – napisała Katarzyna Dowbor w mediach społecznościowych.

Widzowie, którym "Nasz nowy dom" nieodłącznie kojarzył się z osobą Katarzyny Dowbor, byli niepocieszeni, ale Edward Miszczak, który został nowym dyrektorem programowym telewizji Polsat, obstawał przy swoim. Nie ukrywał, że ma upatrzoną nową prowadzącą. Teraz, gdy emitowany jest kolejny sezon z jej udziałem, twierdzi, że dokonał "dobrej zmiany".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wyrzucili go z Top Model. "Zarapowałem im". Ziętkowski o kulisach życia TikTokera

Miszczak nie żałuje zwolnienia Dowbor

Wybór Miszczaka padł na Elżbietę Romanowską - aktorkę znaną m.in. z serialu "Ranczo". – Chciałem, żeby ona w tym programie zafunkcjonowała, bo ona tak jak pani Kasia nie jest dziennikarką. Jest aktorką składającą się z emocji, z takiego serducha na wierzchu – tłumaczył niedawno Edward Miszczak w rozmowie z "Faktem".

Tuż po tym, jak pierwszy odcinek kolejnej edycji programu pojawił się na antenie, dyrektor programowy powiedział portalowi shownews.pl, że nie żałuje swojej decyzji.

Myślę, że dużo czasu nam zajął taki mniejszy program, ale bardzo pracujący na emocjach, czyli "Nasz Nowy Dom", dlatego że zmieniliśmy prowadzącą. Część rynku i mediów uważała, że to była zła decyzja. Ja upierałem się, że jako dyrektor programowy mam prawo i myślę, że to, co zobaczymy teraz na antenie to, co ja już widzę podczas kolaudacji, broni mnie w tej decyzji – powiedział Edward Miszczak.

– Zmieniliśmy formułę tego programu, zrobiliśmy go bardziej plastyczną. Odnawiamy nie tylko domy, ale też ludzi. Próbujemy zrealizować ich skrywane dotąd marzenia, więc to też nam się w tej ramówce udało – dodał.

Niektórzy widzowie, niezadowoleni ze zmiany prowadzącej, przez pewien czas bojkotowali program, co przełożyło się na niższe wyniki oglądalności. Pojawiły się nawet spekulacje, że Romanowska może stracić pracę. Jak widać - obecnie nic na to nie wskazuje.

Pierwszy odcinek kolejnej edycji programu wyemitowano 6 marca. W nowym sezonie stacja będzie emitować dwa odcinki programu tygodniowo i wyremontuje dwa razy więcej mieszkań i domów.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić