Zdjęcie wstrząsnęło gwiazdą TVN. Wojciechowska ujawnia, co robiła w Afryce
Martyna Wojciechowska wraca z nowym sezonem programu "Kobieta na krańcu świata". W rozmowie z nami zdradza, dlaczego odcinek, który zrealizowała w Nigerii, był spełnieniem jej marzeń. Wszystko zaczęło się od wstrząsającej fotografii, którą zobaczyła siedem lat temu.
Fani Martyny Wojciechowskiej są w siódmym niebie. W tę niedzielę, po rocznej przerwie, wróci z nowym sezonem programu "Kobieta na krańcu świata". Już o 11:30, tuż po "Dzień Dobry TVN", widzowie będą mogli zobaczyć pierwszy odcinek, który zrealizowany był w Nigerii.
Ten odcinek jest spełnieniem moich marzeń. To jest temat, o którym myślałam od wielu lat. Dokładnie 7 lat temu zobaczyłam fotografię kobiety pochylającej się nad dzieckiem. Poiła wygłodzone, umierające dziecko, które ledwo stało na nogach - mówi nam Martyna Wojciechowska.
- Ta duńska wolontariuszka skradła moje serce. Chciałam wiedzieć, co się dalej z nią stało, jak potoczyły się losy jej i tego chłopca. Po to pojechaliśmy do Nigerii i tę historię przywozimy Wam, drodzy widzowie. Anja Ringgren Loven i chłopiec o imieniu Hope są bohaterami tego odcinka. I opowiadamy o trudnym temacie - oskarżania dzieci o czary, o tym, jak to jest możliwe, że w XXI wieku takie rzeczy wciąż się dzieją - dodaje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Martyna Wojciechowska zrealizowała program o kobietach, które doświadczyły gwałtów wojennych na Ukrainie
"Kobieta na krańcu świata". Martyna Wojciechowska o nowym sezonie
Co jeszcze nas czeka w nowym sezonie programu Wojciechowskiej? - Ten sezon opowiada o najbardziej aktualnych tematach, którymi wszyscy żyjemy. O sztucznej inteligencji, o tolerancji, o osobach LGBT, o wojnie w Ukrainie, ale z innej perspektywy - kobiet, które doświadczyły gwałtów wojennych, które są cichymi bohaterkami tej wojny - mówi dziennikarka.
- Będziemy mówić o starości, a raczej o tym, że nie ma czegoś takiego, jak starość. Niedługo mam 49. urodziny i czuję się z tym świetnie, a szczególnie od kiedy pojechałam na Florydę, żeby porozmawiać z kobietami, które tańczą, czerpią z życia i które pokazują, że wiek to tylko liczba - dodaje.
A jak wyglądają kulisy nagrywania "Kobiety na krańcu świata"? Odpowiedź na to i inne pytania również znajdziecie w naszym materiale wideo powyżej.
Zobaczcie też nasz inny wywiad z gwiazdą ze studia z Wirtualnej Polski. Gościem ostatniego odcinka był Paweł Domagała. Opowiedział m.in. o tym, jak wygląda jego relacja z teściem Andrzejem Grabowskim, jak Edward Miszczak przekonał go, by został jurorem "Twoja twarz brzmi znajomo" oraz... dlaczego od lat odrzuca zaproszenia, by grać na weselach.
Filip Borowiak, dziennikarz o2.pl