Rekordowe upały odnotowywane są w Iranie. Jak przekazuje serwis "Kataklizmy w Polsce i na świecie", w poniedziałek 19 maja w mieście Shabankareh na południu Iranu, nad Zatoką Perską, odnotowano 52,1 st. Celsjusza.
To zaledwie 0,7 st. Celsjusza mniej od majowego rekordu w tym kraju i najwcześniejsze 52 st. Celsjusza najwcześniej zarejestrowane w historii obserwacji na świecie. Piekło - piszą autorzy wpisu.
Z kolei portal "Iran Times" wspomina, że lato ubiegłego roku było jednym z najcieplejszych w historii. Tylko w pierwszych dniach lipca zanotowano co najmniej siedem dni z upałem powyżej 50 stopni Celsjusza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wówczas, ponownie w mieście Shabankareh, termometr wskazał 54,2 stopnia Celsjusza 11 lipca 2024 r. W tym czasie bez porównania chłodniej było w stolicy kraju - w Teheranie notowano jedynie 40 stopni Celsjusza.
Czytaj więcej: Ekstremalne burze i tornada. Zagrożonych 60 milionów osób
Portal zwraca uwagę na to, że mieszkańcy nie znajdują ochłodzenia w lecie nawet w nocy. Wówczas temperatury oscylują wokół 30 stopni Celsjusza. Szczególnie mocno, w zakresie wysokich temperatur, notują miasta na południu kraju.
Wszystko to powoduje ogromne obciążenie sieci elektrycznej, ponieważ kraj nie wytwarza wystarczająco dużo energii elektrycznej, aby zaspokoić zapotrzebowanie na klimatyzację - pisze "Iran Times". Dlatego irański rząd wzywa m.in. do mniejszego zużycia energii elektrycznej, a także wprowadza zasadę pracy w urzędach od 6 do 10 rano w najgorętsze dni.
Czytaj więcej: Nadejdzie 22 maja. "Padać będzie jeszcze mocniej"