Ulewy i nawałnice nad Polską. Zalane drogi. Zdjęcia trafiają do sieci
Nad Polskę nadciąga niż genueński, przynosząc ze sobą intensywne opady deszczu, burze i silne wiatry. Synoptycy wskazują na kulminacyjną datę - noc z 8 na 9 lipca. Służby ostrzegają przed możliwymi podtopieniami i powodziami, szczególnie w południowej i wschodniej części kraju.
Niż genueński to układ niskiego ciśnienia, który powstaje w rejonie Zatoki Genueńskiej na Morzu Śródziemnym. Charakteryzuje się intensywnymi opadami deszczu, burzami i silnymi wiatrami. W Polsce jego wpływ jest szczególnie odczuwalny w południowej i wschodniej części kraju.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa oraz Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydały szereg ostrzeżeń dla mieszkańców 10 województw. Alerty dotyczą intensywnych opadów deszczu, które mogą prowadzić do podtopień i powodzi. Szczególnie zagrożone są województwa: małopolskie, śląskie, podkarpackie, lubelskie, mazowieckie i świętokrzyskie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ulewy wkroczyły do Polski
Z południowo-wschodniej Polski napływają niepokojące sygnały. Ochotnicza Straż Pożarna w Cieszacinie Wielkim (woj. podkarpackie) opublikowała zdjęcia całkowicie zalanej drogi, która stała się nieprzejezdna. Mieszkańcy informują o problemach z dojazdem i lokalnych podtopieniach.
W pobliskim Łańcucie przeszła gwałtowna burza — ulewa i porywisty wiatr dały się we znaki wielu mieszkańcom. Lokalne służby miały ręce pełne roboty, usuwając połamane gałęzie i zabezpieczając posesje.
Miejscowość Giebułtów w powiecie krakowskim została zalana. Interweniują strażacy.
Nie lepiej wygląda sytuacja w województwie śląskim. Jak informują Myszkowscy Łowcy Burz, intensywne opady występują niemal nad całym regionem. "Mamy pierwsze informacje o zalanych jezdniach. Między innymi w Rudzie Śląskiej woda zalała przejazdy pod wiaduktami kolejowymi" – podają w mediach społecznościowych.
Deszcz pada intensywnie i niemal bez przerwy. Prognozy wskazują, że opady mogą utrzymać się przez cały wieczór, noc oraz większość dnia w środę.
Również w stolicy pojawiły się pierwsze skutki ulew. Jak informuje Miejski Reporter na Facebooku, na Trasie Siekierkowskiej, w okolicach Sanktuarium, doszło do zalania części jezdni. "Kierowcy zwalniają do minimum. Prawy pas jest prawie nieprzejezdny w kierunku Pragi" – czytamy w komunikacie.
Prognozy pogody nie napawają optymizmem?
Prognozy przewidują opady deszczu do 200 mm oraz wiatr osiągający prędkość do 100 km/h. W niektórych regionach możliwe są także burze z gradem. IMGW ostrzega przed gwałtownymi wzrostami poziomu wód w rzekach, co może prowadzić do przekroczenia stanów alarmowych.
Służby ratunkowe, w tym Państwowa Straż Pożarna, są w pełnej gotowości. Odnotowano już ponad 2200 interwencji związanych z pogodą. WOT i wojska inżynieryjne są przygotowane do ewentualnych ewakuacji i usuwania skutków ulew.
Jak się przygotować?
Mieszkańcy powinni śledzić komunikaty pogodowe i stosować się do zaleceń służb. Zaleca się unikanie przebywania na otwartych przestrzeniach podczas burz, zabezpieczenie mienia oraz unikanie podróży w czasie intensywnych opadów.
Niż genueński przynosi ze sobą ekstremalne warunki pogodowe, które mogą stanowić realne zagrożenie dla zdrowia i życia. Ważne jest, aby mieszkańcy byli przygotowani na możliwe utrudnienia i reagowali na bieżące ostrzeżenia meteorologiczne i hydrologiczne.