Łódź. Oddali chore dziecko chwilę po narodzinach. Zmarło. Trwa zbiórka na nagrobek

Niemowlę, które urodziło się z nieuleczalnymi wadami genetycznymi, od razu po przyjściu na świat zostało oddane przez rodziców pod opiekę hospicjum stacjonarnego w Łodzi. W sieci trwa zbiórka pieniędzy na nagrobek dla dziecka. Jej założyciele zaczynają swój wpis od słów: "To będzie najsmutniejszy tekst na świecie. Jeśli macie słabe serca, to nie czytajcie dalej...".

Obraz
Źródło zdjęć: © East News
Radosław Opas

Zbiórkę pieniędzy prowadzi Fundacja Gajusz. Datki na pomnik dla zmarłego dziecka wpłacać można m.in. przez stronę „Dla Ś.P. Księcia Kamyczka” stworzoną na Facebooku. Celem jest uzbieranie 10 tys. zł (wejdź na stronę zbiórki).

Całość wraz z materiałami będzie kosztować 10 tys. zł. Wiemy, że to spory wydatek... Ale to ważna informacja, że był sobie pewien chłopczyk, że zostawił ślad na ziemi, w naszych sercach... – czytamy w opisie wydarzenia.

Dziecko żyło zaledwie 7 tygodni. „Kamyczek” urodził się z zespołem poważnych wad genetycznych. Natychmiast po przyjściu na świat jego biologiczni rodzice oddali go do hospicjum stacjonarnego w Łodzi, prowadzonego od 2013 roku przez wolontariuszy z Fundacji Gajusz.

Kamyczek to Książę z Pałacu. Przeżył zaledwie siedem tygodni. Został opuszczony przez rodziców (nie oceniajmy, proszę!). Trafił pod opiekę Pałacu. Rodzina zastępcza ani razu go nie odwiedziła – piszą założyciele zbiórki.

Zobacz też: Ewa Minge o swojej fundacji: "Myślałam, że będę musiała przebijać mnóstwo murów"

Pogrzeb zorganizowali działacze społeczni. Gdy niemowlę zmarło zarówno bliscy, jak i rodzina zastępcza nie chcieli zorganizować mu godnego pochówku. Zadbała o to opiekująca się nim fundacja. Pogrzeb odbędzie się 1 listopada na Cmentarzu Wszystkich Świętych w Łodzi.

Kwintesencja samotności dziecka i - chyba - strachu otoczenia z maleńkiej miejscowości, braku pomocy. Nie wiemy, jak było... Zorganizowaliśmy pogrzeb dzięki wsparciu i pomocy dwóch MOPS-ów (dziękujemy). Na uroczystości było kilkadziesiąt osób z naszej fundacji – dodają.

Nagrobek ma powstać. W rozmowie z o2 Aleksandra Marciniak z Fundacji Gajusz zapowiedziała, że projekt pomnika zostanie zrealizowany tak szybko, jak tylko uda się zebrać pieniądze potrzebne na jego budowę.

Myślę, że na jesień nagrobek powinien być w całości gotowy – mówi nam pracująca w Fundacji Gajusz Aleksandra Marciniak.

Może zechcecie zajrzeć do Kamyczka i zapalić świeczkę? Został pochowany w Łodzi na Cmentarzu Wszystkich Świętych, przy ul. Zakładowej 4. Kwatera 21a, rząd 6, miejsce 6.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę