Autokar drużyny piłkarskiej stanął w płomieniach. Przerażające obrazki!

Zawodnicy Barnsley najedli się strachu. Autokar angielskiego klubu stanął w płomieniach na autostradzie. Piłkarze zostali ewakuowani, a drużyna wydała specjalne oświadczenie.

Na zdjęciu: Drużyna Barnsley i ich autokar w płomieniachNa zdjęciu: Drużyna Barnsley i ich autokar w płomieniach
Źródło zdjęć: © Getty Images, Instagram.com | Barry Cotter, Richard Sellers - PA Images

W niedzielę w ramach rozgrywek angielskiej League One Barnsley mierzył się na wyjeździe z Exeter City. Sobotni mecz potoczył się po myśli przyjezdnych, którzy wygrali 1:0 za sprawą bramki Johna McAtee w samej końcówce spotkania. Jednak to nie wynik zostanie w ich pamięci na długie lata.

Wszystko przez to, że autokar stanął w płomieniach na angielskiej autostradzie M5. Obrazki z wydarzenia obiegły internet w sobotni wieczór (film zobaczycie poniżej). Zostały one później oficjalnie potwierdzone przez przedstawicieli klubu.

Zaznaczyli oni, że to faktycznie ich autokar stanął w płomieniach. Wszyscy zawodnicy zostali ewakuowani i znajdują się w dobrej kondycji fizycznej, co potwierdziła drużyna w oświadczeniu, które zamieściła w mediach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy Bartoszowi Zmarzlikowi przeszkadza hejt z powodu kontraktu z Orlenem i Motorem?

"Potwierdzamy, że podczas powrotu z meczu wyjazdowego przeciwko Exeter City, nasz klubowy autokar miał problemy. W ich wyniku na pokładzie wybuchł pożar. Wszyscy zawodnicy oraz członkowie sztabu zostali bezpiecznie ewakuowani. Wszyscy są zdrowi. Chcielibyśmy podziękować służbom ratunkowym za błyskawiczną pomoc" - możemy przeczytać w oświadczeniu.

Klub będzie jednak miał trochę czasu na znalezienie nowego pojazdu, który będzie ich woził na mecze. Swój następny mecz rozegrają bowiem dopiero za dwa tygodnie ze względu na przerwę spowodowaną okienkiem reprezentacyjnym.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową