Biznes sobowtóra Messiego kwitnie. Trudno uwierzyć w niektóre zlecenia

Juan Tomas Martin zapewnia, że do 2005 roku nie wiedział, kim jest Lionel Messi. Później udawanie kapitana reprezentacji Argentyny stało się jego sposobem na życie.

Porównanie sobowtóra ze zdjęciem Lionela MessiegoPorównanie sobowtóra ze zdjęciem Lionela Messiego
Źródło zdjęć: © YouTube | Juanto

Biznes sobowtóra Lionela Messiego kwitnie po mistrzostwach świata 2022. Argentyna była najlepsza, a jej lider spełnił marzenie o poprowadzeniu reprezentacji do zwycięstwa w mundialu. Juan Tomas Martin ściskał kciuki za takie rozstrzygnięcie, ponieważ kult Lionela Messiego przybrał na sile.

42-latek opowiada, że jego popularność poszybowała po mundialu. Lionel Messi nie może być wszędzie, dlatego w niektórych miejscach chcąc nie chcąc zastępuje się go Juanem Tomase Martinem. Argentyńczyk dostaje propozycje pracy, intratne kontrakty reklamowe, a także zaproszenia do podróżowania po świecie z opłaconym wyżywieniem oraz noclegiem. Promował już między innymi kosmetyki.

Juan Tomas Martin już wcześniej zaczął pojawiać się w popularnych miejscach w roli sobowtóra Lionela Messiego. W 2013 roku zajął drugie miejsce w konkursie dla osób podobnych do piłkarza. Wystarczyło to do otrzymania zaproszeń od programów telewizyjnych, ale również propozycji kontraktów reklamowych od marek samochodów, telefonów komórkowych, napojów gazowanych, chipsów i sprzętu AGD.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

W przypadku 42-latka zainteresowanie futbolem było małe. Musi być na bieżąco dopiero od kiedy jego sposobem na życie stało się udawanie Messiego.

W 2005 roku poszedłem do supermarketu i sprzedawca warzyw powiedział mi, że bardzo przypominam Lionela Messiego. Wtedy nawet nie wiedziałem, kto to jest. Powtarzał mi to za każdym razem, kiedy się widzieliśmy - wspomina Argentyńczyk.
Sam sprzedawałem wtedy perfumy na straganie ulicznym i nie byłem fanem piłki nożnej. Nawet jej nie lubiłem. Kiedy jednak coraz więcej osób zwracało uwagę na nasze podobieństwo, pomyślałem że to zrządzenie losu może odmienić moje życie - dodaje Juan Tomas Martin.
Wybrane dla Ciebie
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?