VDB| 
aktualizacja 

Bomba okazała się niewypałem. Hit High League 4 wygwizdany

10

Paweł Bomba to idealny przykład osoby, która powinna najpierw zacząć trenować, a później promować walki. "Scarface" w dwie minuty zadał jeden cios i został brutalnie znokautowany przez Amadeusza Roślika. Cała Arena Gliwice gwizdała z rozczarowania w trakcie tego pojedynku.

Bomba okazała się niewypałem. Hit High League 4 wygwizdany
Amadeusz Roślik nokautuje Pawła Bombę (Twitter)

Powiedzieć, że Amadeusz "Ferrari" Roślik i Paweł "Scarface" Bomba robili wszystko, aby podgrzać atmosferę przed ich walką, to jakby nie powiedzieć nic. Były bójki, było mnóstwo barwnych historii (m.in. o imprezowaniu z Conorem McGregorem) czy wiele wyzwisk.

Wszelkie granice przebił jednak "Ferrari". Podczas ostatniej konferencji znokautował innego influencera, kiedy ten udzielał wywiadu. Ta skandaliczna sytuacja była komentowana na całym świecie. Nie uszło to również uwadze federacji, ponieważ High League nałożyła na tego zawodnika karę finansową.

Bomba okazała się niewypałem

Oczekiwania przed walką Roślika i Bomby były ogromne. Obaj zapewniali o swoich umiejętnościach. Opowiadali o świetnych sparingach i niesamowitej formie. Zresztą właśnie ze względu na tę wiarę we własne umiejętności zgodzili się oni na walkę... bez żadnych reguł, m.in. dozwolone było skakanie po głowie rywala. Co ważne, w ostatniej chwili z tych zasad zrezygnował "Ferrari", ponieważ wyszedł do klatki... w butach. Dlatego tylko "Scareface" mógł wykonywać kopnięcia.

Walka pokazała, że obaj mocni okazali się jedynie na konferencjach prasowych. Przez pierwsze dwie minuty zadali jeden cios. Sędzia aż zdecydował się przerwać walkę i upomnieć obu zawodników, że powinni zacząć walczyć.

Do serca tę zachętę wziął sobie Amadeusz Roślik. Zaraz po wznowieniu walki rzucił się na rywala i trafił Pawła Bombę obszernym prawym. Ten padł jak rażony prądem i przegrał kolejną walkę w High League. Na ten moment "Scarface" jest mocno aktywny na konferencjach, ale w samej klatce to ciężko znaleźć gorszego zawodnika w historii polskich freak fightów.

Wściekłość Areny Gliwice

Walka Roślika z Bombą miała być wielkim hitem. Okazało się, że to było największe rozczarowanie High League 4. Świadczą o tym ogromne gwizdy publiczności, której nie podobała się wręcz niewyobrażalna pasywność obu zawodników.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: To miała być wyrównana walka. Ukrainiec potężnie znokautował przeciwnika (wideo)
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić