Były reprezentant Polski pojechał po bandzie. Dostało się piłkarzom z Ekstraklasy

W piątek po kilkutygodniowej przerwie do gry wróciła PKO BP Ekstraklasa. Kibice, którzy śledzili oba mecze, mogą czuć się zawiedzeni. Mocno na piątkowe wydarzenia zareagował były reprezentant Polski, Jakub Kosecki.

Kosecki skrytykował poziom gry w PKO BP EkstraklasieKosecki skrytykował poziom gry w PKO BP Ekstraklasie
Źródło zdjęć: © PAP, Twitter

W piątek 27 stycznia PKO BP Ekstraklasa wznowiła rozgrywki po zimowej przerwie. Ta była nieco dłuższa niż zwykle ze względu na piłkarskie mistrzostwa świata, które odbywały się w listopadzie i grudniu.

Na inaugurację 18. kolejki doszło do dwóch potyczek: Miedzi Legnica z Radomiakiem Radom oraz Stali Mielec z Lechem Poznań. W obu kibice nie zobaczyli ani jednej bramki. Nie mieli powodu być usatysfakcjonowani z poziomu i przebiegu zdarzeń na obu boiskach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: co za widok! Messi i spółka na budowie

Powrót polskiej ekstraklasy śledził były reprezentant Polski, Jakub Kosecki. Po tym, co zobaczył, w mediach społecznościowych nie zostawił na piłkarzach suchej nitki.

Przepraszam, jeśli grając w polskiej ekstraklasie, kibice i widzowie musieli to oglądać i męczyć się tak, jak ja się męczyłem, oglądając to widowisko, które się zakończyło kilka chwil temu - napisał
Ludzie biegający po boisku, bo ciężko mówić o graniu w piłkę, powinni się porządnie zastanowić, a ludzie odpowiadający za transfery, odpocząć gdzieś na Karaibach! Ja już nie dojeżdżałem, więc odpuściłem i polecam to niektórym piłkarzom - dodał.

Kosecki jest aktualnie piłkarzem klubu KTS Weszło w V lidze. W przeszłości regularnie biegał po boiskach ekstraklasy, reprezentując m.in. Legię Warszawa, Lechię Gdańsk, Śląsk Wrocław, czy Cracovię. Pięć razy (w latach 2012-13) zagrał w reprezentacji Polski.

Wybrane dla Ciebie
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?