Cała bramka stała otworem. Nie do wiary, że tak to się skończyło
Polska liga potrafi rozbawić. PKO Ekstraklasa postanowiła puścić oko do swoich miłośników na początku 2022 roku.
Komiczne pudło przydarzyło się Dominikowi Frelkowi z Podbeskidzia Bielsko-Biała. Górale zremisowali na stadionie Cracovii 1:1, a powinni pokusić się o zwycięstwo. Potrzeba było tylko i aż strzału do kompletnie odsłoniętej przez Karola Niemczyckiego bramki. Marko Roginić przytomnie podał piłkę młodzieżowcowi, ale ten nonszalancko trafił w słupek. Trudno było w to uwierzyć.
Takie pudła miały przykre konsekwencje dla Podbeskidzia, którego w tym sezonie nie ma już w PKO Ekstraklasie. Wiosną bielszczanie zostali spadkowiczami.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
PKO Ekstraklasa opublikowała zabawną kompilację wpadek z poprzedniego roku. To, że polska piłka potrafi rozbawić, wiadomo nie od wczoraj. Na pewno było z czego wybierać. Nie zabrakło Adriana Lisa z Warty Poznań, któremu ciśnięta o boisko piłka wylądowała na głowie. Nie brakuje Mahira Emreliego z Legii Warszawa, dobijającego w słupek własne uderzenie, które sekundę wcześniej trafiło w drugi słupek.
Jeszcze w erze kaset VHS, furorę w osiedlowych wypożyczalniach robiły pozycje z cyklu "piłkarskie jaja". Najnowsza kompilacja, zaprezentowana przez ekstraklasę, jest co prawda znacznie krótsza, ale cieszy się dużym zainteresowaniem. Na Twitterze została odtworzona już blisko ćwierć miliona razy. To warto zobaczyć.
Czytaj także: Padły ogromne liczby. Chodzi o efekt Messiego
Czytaj także: Tego sportowca poniosło. Pobicie w nietypowym momencie