BOB| 

Co dalej z Najmanem? Jedną opcję od razu wykluczył

16

Marcin Najman po gali Clout MMA 4 trafił do szpitala. Jacek Murański narobił mu poważnych problemów zdrowotnych, bo badania wykazały złamanie oczodołu w dwóch miejscach. Czy "El Testosteron" jeszcze wróci do klatki? Na ten temat wypowiedział się w "Super Expressie".

Co dalej z Najmanem? Jedną opcję od razu wykluczył
Na zdjęciu: Marcin Najman (Instagram)

Od dawna jest dużo złej krwi pomiędzy Marcinem Najmanem i Jackiem Murańskim. Panowie dostali okazję wyjaśnić sobie wszystko w klatce. Ich starcie było walką wieczoru na gali Clout MMA 4. Wystarczyło kilkadziesiąt sekund, aby było po wszystkim. "Muran" błyskawicznie rozprawił się ze swoim wrogiem.

Najman padł po jednym ciosie i trzymał się za oko. Potem tłumaczył, że nic na nie nie widzi. Prosto z hali pojechał do szpitala. Po badaniach stwierdzono złamanie oczodołu w dwóch miejscach. Od razu pojawiły się pytania, czy jeszcze go zobaczymy w świecie freak fightów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży

Najman nie chce z nim walczyć

"El Testosteron" zabrał głos na ten temat. Były pięściarz na razie ma zakaz sparowania. W sprawie swojej przyszłości jednak wyraził się jasno.

- Rekonwalescencja eliminuje mnie do końca kwietnia z jakiejkolwiek pracy sparingowej, ale nie z samej pracy w ogóle. Od razu uprzedzam pytanie - w taki sposób absolutnie nie zakończę swojej przygody ze sportami walki. To nie ma dwóch zdań. Nie wiem kiedy, ale przynajmniej raz, żeby po prostu móc zawalczyć w pełnym zdrowiu - komentuje w "Super Expressie".

W mediach już krążą plotki, kto mógłby być jego kolejnym rywalem. Jedną z opcji jest rewanż z Murańskim. Najman mówi, że szefowie organizacji Clout MMA "mogą go przyjąć na tych samych zasadach". Pojawiła się także informacja, że może zawalczyć z piłkarzem Jakubem Rzeźniczakiem.

- Nie. Myślę, że na to chyba szkoda prądu - od razu uciał.

Najman jednak już wielokrotnie zmieniał zdanie. Ostatecznie dużo będzie zależeć od tego, a z jaką propozycją przyjdą szefowie Clout MMA. To, co na ten moment jest pewne, to fakt, że "El Testosteron" jeszcze nie ma dość.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić