LAK| 

Córka Małysza sprawdza się w nowej roli. Wielu jej zazdrości

14

Córka słynnego skoczka narciarskiego wyjechała nad Adriatyk. Łączy wakacyjny wyjazd z pracą. Teraz sprawdza się w nowej roli na Instragramie. Zobacz, czym zajmuje się Karolina Małysz.

Córka Małysza sprawdza się w nowej roli. Wielu jej zazdrości
Karolina Małysz ze słynnym tatą, Adamem Małyszem (Instagram)

Karolina Małysz z pewnością mogłaby żyć z popularności swojego ojca. Udowadnia jednak, że jest osobą niezwykle ambitną. Zdecydowała się na podjęcie pracy za granicą. Karolina Małysz studiuje na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Nie chce jednak ciągle być na utrzymaniu rodziców. Wraz ze swoim ukochanym Kamilem wyjechała do pracy.

Para wybrała Chorwację. To właśnie tutaj zakochani spędzali ubiegłoroczne wakacje. Tym razem nie przyjechali jedynie wylegiwać się na słońcu, ale także zarabiać pieniądze. Nie zdradzili jednak, czym dokładnie się tam zajmują.

Karolina Małysz w nowej roli

Wiemy za to, że Karolina Małysz z partnerem zwiedzają piękne miejsca w Chorwacji. Córka słynnego skoczka narciarskiego jest bardzo aktywna na Instagramie. Wrzuca zdjęcia, na których pokazuje nie tylko siebie, ale też piękne widoki. Znakomicie sprawdza się w roli przewodniczki po chorwackich miejscowościach. Dokładnie opisuje miejsca, które odwiedziła z partnerem.

Ostatni opis dotyczy Novigradu. Karolina w ten sposób przedstawiła wizytę w tym miejscu.

Na przeciwko Novigradu znajduje się punkt widokowy, z którego można podziwiać panoramę miasta. Widok jest zachwycający! Do punktu można dotrzeć spacerkiem (zajmie wam to ok. 15 min. z parkingu przy zatoce) lub dojechać samochodem (przy punkcie dostępny jest darmowy parking) - napisała.

Internauci byli zachwyceni zdjęciami córki Małysza. Szeroko komentują najnowsze fotki Karoliny. "Piękne zdjęcia", "Cudownie" - piszą jej fani na Instagramie.

Jej konto na Instagramie obserwuje ponad 20 tysięcy fanów.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Zobacz także: Mateusz Borek po gali Gromda 5. "Wychodzisz z kina lub teatru mając w głowie ostatnią scenę"
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić