Djoković zaczął mówić po chińsku. Prawie pękła ze śmiechu!
Novak Djoković zyskał sobie sporą sympatię kibiców nie tylko za sprawą świetnej postawy na korcie, ale również nietuzinkowych zachowań. Serb udowodnił to też w trakcie turnieju United Cup w Australii, gdy nagle zaczął mówić po chińsku. Wzbudził tym ogromną wesołość swojej reprezentacyjnej koleżanki Olgi Danilović.
W Australii trwa właśnie turniej reprezentacyjny United Cup, w którym występuje również Serbia na czele z Novakiem Djokoviciem. Tenisiści z Bałkańskiego kraju w grupie E wygrali starcia z Chinami i Czechami, dzięki czemu z pierwszego miejsca awansowali do ćwierćfinału imprezy.
Na konferencji prasowej po meczu z Chinami doszło do dość niespodziewanej sytuacji. W pewnym momencie jedna z dziennikarek poprosiła Serba, by ten pozdrowił kibiców w Chinach w ich języku i w ten sposób zmniejszył nieco gorycz porażki. Djoković nie dał się długo prosić i powtórzył za dziennikarką noworoczne życzenia.
Lider rankingu ATP na tym jednak nie poprzestał i dorzucił kilka zdań po chińsku. Prawdopodobnie tenisista nauczył się ich przy okazji startu w turniejach organizowanych w tym kraju. Trzeba jednak przyznać, że wyglądało to na kilka wyuczonych fraz, gdyż Serb powiedział mniej więcej:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy Wiktor Przyjemski godnie zastąpi mistrza świata?
Szczęśliwego Nowego Roku! Jak się masz? Dziękuję za wsparcie? Kocham was Chiny! - wyrecytował.
Lingwistyczne popisy Djokovicia wzbudziły salwy śmiechu wśród wszystkich zgromadzonych na konferencji prasowej na czele z nim samym. Wymowna była też reakcja jego partnerki z reprezentacji. Danilović w pełnej niedowierzania pozie złapała się za głowę i szeroko otwarła oczy, jakby nie do końca wierzyła w to, co się właśnie stało.
Jak widać, 36-letni Djoković na początku sezonu jest w znakomitym humorze. Serb to rekordzista pod kątem wygranych wielkoszlemowych turniejów w rozgrywkach mężczyzn. W trakcie swojej kariery lider rankingu ATP zdobył aż 24 takie tytuły. Bez wątpienia będzie też jednym z faworytów rozpoczynającego się 15 stycznia Australian Open.