Dramatyczne chwile na pustynnym rajdzie. Z samochodu nic nie zostało

2

Chwile grozy podczas ekstremalnego rajdu w Arabii Saudyjskiej. W trakcie jednego z odcinków specjalnych koszmarnie wyglądający wypadek miała Claudia Hurtgen. Z jej napędzanego silnikiem elektrycznym samochodu nie zostało praktycznie nic. To cud, że nikomu nic się nie stało!

Dramatyczne chwile na pustynnym rajdzie. Z samochodu nic nie zostało
Koszmarny wypadek na wyścigu w Arabii.

Extreme E to nowa seria wyścigów. W rywalizacji biorą udział elektryczne samochody terenowe, za sterami których zasiadają gwiazdy sportów motorowych pokroju Jensona Buttona czy Sebastiana Loeba. Rywalizacja toczyć się będzie w lokalizacjach dotkniętych negatywnym wpływem zmian klimatycznych.

Na początku kwietnia zawodnicy ścigają się w Arabii Saudyjskiej. W trakcie kwalifikacji doszło do koszmarnie wyglądającego wypadku z udziałem Claudii Hurtgen.

Niemka to była zawodniczka Formuły 3. Jej kariera w tej klasie wyścigowej zakończyła się po wypadku na Grand Prix Monako w 1993 roku. Później ścigała się w prestiżowych wyścigach Le Mans czy Daytona.

Fatalny wypadek na rajdzie. Zakończyło się cudem

Na jednym z zakrętów Hurtgen straciła panowanie nad pojazdem. Samochód zaczął koziołkować. Całe zdarzenie wyglądało przerażająco!

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Niedługo później Niemka... wysiadła z wraku auta. Co więcej, nic się jej nie stało. Wróciła do boksu i miała nadzieję, że mechanikom uda się naprawić auto przed niedzielnym etapem.

To niesamowite, ale udało się. W niedzielę duet Hurtgen-Ekstrom pojawił się na starcie i uzyskał najlepszy wynik w swojej grupie.

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: dostał powołanie do kadry i... zwariował ze szczęścia! Wszystko nagrała kamera
Autor: KOZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić