Dyrektor TVP Sport był zaczepiany przez kibiców. Ledwo zdążył na wywiad

1

Jakub Kwiatkowski dzięki trwającej przez ponad dekadę pracy w roli team managera i rzecznika prasowego kadry zdobył dużą rozpoznawalność wśród kibiców. W poprzedzającej mecz z Walią rozmowie z Mają Strzelczyk dość obrazowo przedstawił skalę sympatii, którą nadal wzbudza wśród fanów.

Dyrektor TVP Sport był zaczepiany przez kibiców. Ledwo zdążył na wywiad
Na zdjęciu Jakub Kwiatkowski (Licencjodawca, Leszek Szymański, PAP)

Już we wtorek godzinie 20:45 w Cardiff rozpocznie się mecz reprezentacji Polski z Walią w finale baraży do Euro 2024. Udał się na niego również dyrektor TVP Sport i były rzecznik prasowy kadry - Jakub Kwiatkowski.

Na kilka godzin przed początkiem spotkania na antenie TVP Sport wyemitowano wywiad, którego Kwiatkowski udzielił Mai Strzelczyk. Rozmowa odbywała się na murawie stadionu w Cardiff. Dziennikarka na samym początku przekazała, że dyrektor TVP Sport w ostatniej chwili zdążył na wywiad.

Cieszymy się, że zdążyliśmy się ustawić na czas, bo kiedy dyrektor zmierzał na stadion, to był wciąż zaczepiany przez kibiców, którzy chcieli sobie zrobić z nim zdjęcie - zaczęła Strzelczyk

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: ależ uderzyła! Cudne trafienie z rzutu wolnego

Wersję tę potwierdził też sam Kwiatkowski. Dyrektor TVP Sport widocznie ucieszył się z sympatii, jaką okazali mu kibice, którzy doskonale pamiętają jego pracę przy kadrze.

To miły gest ze strony fanów. Faktycznie po drodze musiałem się kilka razy zatrzymać, bo kibice chcieli zrobić ze mną zdjęcia. Dziękowali mi też za pracę z reprezentacją, tak że to było bardzo miłe - podsumował.

Przypomnijmy, że 5 grudnia 2023 roku media obiegła informacja o odsunięciu Kwiatkowskiego od pracy z reprezentacją Polski. Wiadomość ta wywołał duży szok, gdyż przez 11 lat był on rzecznikiem prasowym i team managerem kadry. Kwiatkowski jednak szybko znalazł nowe zajęcie i jeszcze w tym samym miesiącu został ogłoszony dyrektorem TVP Sport, dlatego kibice nadal mają okazję oglądać go przy okazji meczów Biało-Czerwonych.

Reprezentacja Polski w półfinale baraży rozbiła 5:1 Estonię na Stadionie Narodowym. Walia jest jednak rywalem ze znacznie wyższej półki, dlatego wielu kibiców i ekspertów spodziewa się wyrównanego i zaciętego meczu. Zwycięzca tego spotkania na Euro 2024 trafi do grupy z Francją, Holandią i Austrią.

Autor: AHU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić