Dzielił szatnię z Borucem, wywołał skandal w hotelu

Skandal z udziałem byłego reprezentanta Serbii. Adem Ljajić najpierw awanturował się z recepcjonistą w hotelu, a następnie zwyzywał policjantów. Piłkarz spędził noc w izbie wytrzeźwień i będzie musiał gęsto tłumaczyć się ze swojego zachowania.

Adem Ljajić w barwach Besiktasu StambułAdem Ljajić w barwach Besiktasu Stambuł
Źródło zdjęć: © Instagram | Adem Ljajić

Adem Ljajić zakończył grę w reprezentacji Serbii w 2020 roku i w jego karierze nie dzieje się od tego czasu za dobrze. W piłce klubowej najpierw zamienił Besiktas Stambuł na Fatih Karagumruk, a w tym sezonie po raz pierwszy od 13 lat gra w lidze serbskiej. W ojczyźnie wychowanek Partizana zasilił Novi Pazar.

W przeszłości Serb dzielił szatnię Fiorentiny z Arturem Borucem, a było to na początku poprzedniej dekady. Później mógł poznać się między innymi z Wojciechem Szczęsnym czy Kamilem Glikiem, ponieważ występowali w podobnym okresie w AS Romie czy Torino FC.

Noc z piątku na sobotę nie przekonuje, że 32-letni Adem Ljajić traktuje bardzo poważnie gry w klubie Novi Pazar. Dzień przed meczem przeciwko Zeleznicarowi Pancevo piłkarz wypił sporo alkoholu. W wydychanym powietrzu miał ponad dwa promile.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem

Adema Ljajicia wyraźnie poniosło w hotelu w Belgradzie i wywołał w nim awanturę. Piłkarz groził najpierw recepcjoniście, a następnie policjantom. Tego pierwszego miał chwycić za kołnierz i zagrozić mu pobiciem. W miejsce zamieszania został wezwany patrol.

Były reprezentant Serbii nie powściągnął emocji i rozgorączkowany zaczął obrażać policjantów. "Zabiję Was wszystkich jak owce" - takie słowa cytują serbskie media, które opisują zachowanie Adema Ljajicia. Groził również policjantom, że jeszcze gorzko go zapamiętają.

Adem Ljajić został skierowany na izbę wytrzeźwień, a po dojściu do siebie, wybrał się z butelką wody na mecz własnego zespołu. Zaprezentował się na trybunach, ponieważ trener ani myślał o wstawieniu awanturnika do składu. Piłkarz jest na wolności, ale czekają go gęste tłumaczenia między innymi w klubie, któremu narobił wstydu.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach