Dziwne nagranie Krzysztofa Piątka. Kibice zaniepokojeni
Hertha Berlin walczy o utrzymanie w Bundeslidze, jest tylko dwa punkty nad strefą spadkową. Klub prosi kibiców o wsparcie w ważnych meczach i z tej okazji wypuścił klip z udziałem Krzysztofa Piątka. Został on jednak odebrany z pewnym dystansem.
Hertha Berlin po 24. kolejkach Bundesligi ma na koncie tylko pięć wygranych spotkań. Sześć meczów zremisowała, a aż 13 przegrała. Zajmuje 15. miejsce w tabeli i ma dwa punkty przewagi nad Arminią Bielefeld oraz trzy nad 1. FSV Mainz 05. Wszystko może się jeszcze zdarzyć.
Klub postanowił więc zachęcić kibiców do wsparcia i pozostania częścią Herthy Berlin. "Potrzebujemy cię teraz" - brzmi hasło kampanii.
Krzysztof Piątek jest jedną z twarzy akcji marketingowej. Do dołączenia zachęca kibiców z Polski. W nagraniu wypowiada się w ojczystym języku.
"Berlin jest wielkim miastem. Też wielkim klubem. Czuję się tu świetnie. Dziękuję wszystkim kibicom, że są razem z nami w tych trudnych chwilach. musimy być razem zjednoczeni. Hertha wychodzi z nową inicjatywą. Każdy kibic może być członkiem Herthy. Wszyscy razem Hertha. Gemeinsam Hertha" - mówi bez większych emocji polski piłkarz.
Beznamiętne odczytanie treści komunikatu wzbudziło za to emocje wśród kibiców. "Jeśli jesteś w niebezpieczeństwie, to mrugnij trzy razy. Wydostaniemy cię stamtąd", "Od razu przed oczami pojawia się widok młodego Langera podczas wizyt Chyłki. Kto wie, może sytuacja podobna" - komentują internauci.
Większość zwróciła uwagę na to, że występ Piątka jest zwyczajnie nieprzekonujący. Nie wygląda też, jakby "czuł się świetnie", więc fani zwyczajnie się zmartwili.