FC Porto o zdrowiu Jana Bednarka. Lekarz optymistyczny po urazie kolana
Jan Bednarek może odetchnąć z ulgą — uraz, którego doznał w niedzielnym starciu FC Porto z Famalicão, nie wygląda na groźny. Jak zapewnia trener "Smoków" Francesco Farioli, kontuzja nie powinna przeszkodzić polskiemu obrońcy w dołączeniu do reprezentacji przed nadchodzącymi eliminacjami mistrzostw świata.
Najważniejsze informacje
- Bednarek zszedł z boiska po starciu w 18. minucie meczu z Famalicao; odczuwa ból w lewym kolanie.
- Trener FC Porto Francesco Farioli przekazał, że klubowy lekarz jest dobrej myśli.
- Badania mają wyjaśnić, czy obrońca pojedzie na zgrupowanie reprezentacji przed meczami z Holandią i Maltą.
FC Porto wygrało z Famalicao 1:0, ale mecz przyniósł niepokój o zdrowie Jana Bednarka. Polski obrońca opuścił boisko po starciu z Marcosem Viniciosem "Sorriso". Jak podaje PAP, szkoleniowiec Francesco Farioli po spotkaniu uspokajał, że wstępna ocena lekarza jest optymistyczna.
Jan zakończył spotkanie z bólem kolana – zaznaczył trener i dodał, że Polak już przed niedzielnym pojedynkiem w Famalicao miał kłopoty z nogą i "odczuwał dużą destabilizację". Relacjonując stanowisko lekarza klubowego, stwierdził, że "jest dobrej myśli, jeśli chodzi o kontuzję Bednarka". Dodał, że najpóźniej w poniedziałek rano zawodnik przejdzie badania, które dadzą pełniejszy obraz sytuacji. Od ich wyniku zależeć będzie udział stopera w najbliższym zgrupowaniu reprezentacji Polski przed eliminacjami mistrzostw świata.
Bednarek ucierpiał w 18. minucie po walce o piłkę z brazylijskim napastnikiem rywali. Chwilę później musiał opuścić murawę. Według relacji trenera Polak miał problemy z nogą już przed meczem i "odczuwał dużą destabilizację", co mogło zwiększyć ryzyko urazu podczas intensywnego fragmentu gry.
#dziejesiewsporcie: Trafił z połowy boiska do małej bramki. Kibic zarobił fortunę
Reprezentacja: Holandia i Malta na horyzoncie
Selekcjoner Jan Urban powołał Bednarka na dwa ostatnie spotkania grupowych eliminacji. Polska, jako druga w tabeli grupy G, w piątek zagra w Warszawie z prowadzącą Holandią, a trzy dni później zmierzy się na wyjeździe z Maltą. Wynik badań w Porto zdecyduje, czy 29-letni obrońca, mający na koncie 72 mecze w kadrze, dołączy do drużyny na czas przygotowań.
W FC Porto liczą, że pozytywne sygnały z gabinetu lekarskiego potwierdzą się w diagnostyce obrazowej. Dla klubu istotna jest szybka, ale bezpieczna ścieżka powrotu do pełnej dyspozycji, a dla reprezentacji – możliwość skorzystania z doświadczonego defensora w kluczowych meczach grupowych.