Groziła mu utrata mowy i paraliż. Ma wrócić do freakfightów, rywal już na celowniku

2

Kamil Łaszczyk to niepokonany bokser, który ma już za sobą także udany debiut we freak fightach. Jednak po tym, jak nabawił się urazu w trakcie masażu, musiał porzucić treningi. Teraz jednak jest gotowy na powrót do rywalizacji. I w rozmowie na kanale MMA-bądź na bieżąco wyznał, że jest gotów na kolejną walkę z Amadeuszem "Ferrarim" Roślikiem.

Groziła mu utrata mowy i paraliż. Ma wrócić do freakfightów, rywal już na celowniku
Na zdjęciu: Kamil Łaszczyk (Materiały prasowe)

30:0 to obecny bilans Kamila Łaszczyka w boksie. Polak ostatnią walkę stoczył w sierpniu 2022 roku, kiedy to pokonał Kevina Acevedo. W lipcu 2023 miał zmierzyć się z Martinem Parlagim, ale do pojedynku nie doszło przez problemy zdrowotne.

Otóż bokser nabawił się urazu podczas... masażu. Nie dość, że uszkodził kręg, to jeszcze okazało się, iż miał w głowie kraka. To sprawiało, że jego życiu zagrażało niebezpieczeństwo.

- Rozmowa z lekarzem była trudna. Gdy usłyszałem, że groziły mi paraliż i utrata mowy w kilka sekund zrobiłem się mokry - przyznał w rozmowie z TVP Sport.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Gortat zaraził żonę swoją pasją. "No i stało się"

W lutym 2023 roku Łaszczyk miał okazję zadebiutować w formule MMA dla freak fightowej organizacji Fame MMA. W pojedynku z Amadeuszem "Ferrarim" Roślikiem nie radził sobie najlepiej, ale na osiem sekund przed końcem trzeciej rundy zwyciężył przez TKO.

Teraz wszystko wskazuje na to, że zbliża się ich rewanż. O negocjacjach, a konkretnie problemach z ustalaniem szczegółów, poinformowali obaj zawodnicy, którzy starli się w mediach społecznościowych.

Z kolei w ostatnim czasie Łaszczyk udzielił wywiadu, w którym wypowiedział się na temat rewanżu z Roślikiem. Co ciekawe, bokser nie potrzebuje wynagrodzenia, by przystąpić do takiej walki.

- Nie ukrywam, że tak chciałbym wp******** "Ferrariemu", że to jest masakra. Na dzień dzisiejszy jestem z nim w stanie wyjść za darmo. Dawajcie go ku*** w stójce, to go ku*** zleję i oprócz tego, jego menadżera, który tak jechał mnie przez telefon - mówił 33-latek na kanale MMA-bądź na bieżąco na YouTube.

Łaszczyk nie zamierza ponownie walczyć w MMA, gdzie więcej doświadczenia ma Roślik. Zwłaszcza, że w tej formule pokonał już wspomnianego rywala.

- Teraz albo stójka albo nic. On coś do mnie krzyczał, że może walczyć boksersko, tylko czemu ku*** nie powiedział, że ja miałem mieć jedną rękę przywiązaną do pasa? Jak słyszę o nim to mi się odpala scyzoryk. Jakbym mógł, to tu na ulicy bym mu wp******** za darmo. Jest człowiekiem jakim jest, czyli złym - stwierdził pięściarz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: ŁASZCZYK MOCNO O FERRARIM "ZAKOŃCZĘ MU KARIERĘ! BEZ TRENINGU GO ROZWALĘ!"
Autor: JFO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić