Gwiazdor Realu Madryt w żałobie. Zagrał mimo śmierci dziadka
Raul Asencio, obrońca Realu Madryt wystąpił w Atenach kilka godzin po śmierci dziadka. Po meczu opublikował poruszającą wiadomość w sieci. Wcześniej przykre wieści przekazał również jego ojciec.
Najważniejsze informacje
- Real Madryt pokonał Olympiakos 4:3 w meczu Ligi Mistrzów w Atenach.
- Raul Asencio zagrał mimo śmierci dziadka i podziękował mu we wzruszającym poście.
- Hiszpan był jedynym dostępnym stoperem, zszedł w 72. min z powodu dolegliwości mięśniowych.
Real Madryt przerwał serię trzech spotkań bez zwycięstwa w Europie, wygrywając 4:3 z Olympiakosem. Kluczowe role odegrali Vinícius i Kylian Mbappé, ale mecz miał także osobisty wymiar dla Raula Asencio. Jak podaje 20minutos.es, Hiszpan poleciał do Aten po nagłej rodzinnej sprawie i mimo niej wyszedł w podstawowym składzie.
Raul Asencio w żałobie. Poinformował o śmierci dziadka
Niespełna kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem zmarł dziadek obrońcy, Benito del Rosario Velazquez. Piłkarz po końcowym gwizdku ujawnił to w mediach społecznościowych, publikując zdjęcie dziadka z trybun Bernabéu oraz serce i gwiazdę. Dodał też wiadomość udostępnioną od ojca: "Spoczywaj w pokoju, Tato. Towarzysz mi i dodawaj sił na każdym kroku. Kocham Cię".
Benito del Rosario Velazquez, założyciel firmy Gruas Benito, zmarł we wtorek 25 listopada na Gran Canarii w wieku 80 lat. Asencio zdecydował się zagrać mimo żałoby, a jego występ – w sytuacji kadrowego deficytu – pomógł drużynie zbudować przewagę, której Real finalnie nie wypuścił. Po meczu piłkarz oddał hołd dziadkowi wpisem, który obiegł hiszpańskie media.
#dziejesiewsporcie: Szarapowa ciągle w formie. Tak dba o dyspozycję
W relacjach przedmeczowych ESPN informowało o pilnym, rodzinnym kłopocie zawodnika i jego ekspresowym locie przed wyjazdem drużyny do Aten. Mimo trudnych okoliczności Asencio pojawił się od pierwszej minuty, bo sztab Xabiego Alonso mierzył się z brakami w obronie. Był jedynym zdrowym środkowym obrońcą i rozegrał solidny mecz.
W tle pozostaje pytanie o gotowość obrońcy na kolejne spotkania, biorąc pod uwagę sygnalizowane napięcie mięśniowe. Sztab medyczny oceni jego stan w najbliższych dniach. Dla Realu zwycięstwo w Atenach to impuls, a dla Asencio – osobisty, trudny wieczór, który zakończył wzruszającym gestem w stronę rodziny.
W 72. minucie Xabi Alonso zdjął Asencio z boiska, a na murawie zameldował się Brahim Díaz. Decyzja wynikała także z sygnałów z organizmu obrońcy – po końcowym gwizdku informowano o dolegliwościach mięśniowych w okolicy dwugłowych. Wcześniej Hiszpan należał do najbardziej pewnych z tyłu, ograniczając ryzyko w rozegraniu i porządkując ustawienie linii defensywnej.
Spotkanie w Atenach miało dynamiczny przebieg i obfitowało w zwroty akcji. Real, po trzech meczach bez wygranej, potrzebował takiego rezultatu, by odzyskać rytm w Lidze Mistrzów. Z przodu błyszczeli Vinicius oraz Mbappe, a zwycięstwo 4:3 ugruntowało pozycję madrytczyków w fazie grupowej Ligi Mistrzów.