Gwiazdor usłyszał zarzuty. Grozi mu gigantyczna kara
Niewykluczona, że Lucas Paqueta na dobre wypisał się z rywalizacji w piłce nożnej. Brazylijczyk został oskarżony przez Angielską Federację Piłkarską o złamanie przepisów antyhazardowych. Jak informuje dziennik "Daily Mail" zawodnik West Ham United może zostać zawieszony na dziesięć lat.
Rok temu Lucas Paqueta stracił wielką szansę, by przenieść się do jednego z najlepszych klubów na świecie. Brazylijczyk był bliski przenosin do Manchesteru City, ale transfer upadł z uwagi na to, że wobec niego wszczęto śledztwo.
Wówczas Angielska Federacja Piłkarska prowadziła dochodzenie z uwagi na to, że Paqueta miał złamać przepisy dotyczące hazardu wśród piłkarzy. Mianowicie chodziło o to, że osoba z jego otoczenia miała styczność z zakładami bukmacherskimi.
Piłkarz został oskarżony po tym, jak śledztwo w tej sprawie trwało ponad pół roku. Postawiono mu cztery zarzuty, jakoby miał celowo otrzymywać żółte kartki po to, by korzystały z tego osoby, które obstawiły, że w meczach z jego udziałem dojdzie do takich sytuacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie zabraknie ciekawych meczów. Zapowiedź 6. kolejki PGE Ekstraligi
"Jestem niezwykle zaskoczony i zdenerwowany, że FA zdecydowała się postawić mi zarzuty. Przez dziewięć miesięcy współpracowałem na każdym etapie dochodzenia i dostarczałem wszelkich dostępnych informacji. Całkowicie zaprzeczam oskarżeniom i będę walczyć każdym oddechem, aby oczyścić swoje imię. Ze względu na toczący się proces nie będę udzielał dalszych komentarzy" - odniósł się do afery zawodnik West Ham United.
Paqueta ma czas do 3 czerwca, by złożyć wyjaśnienia. Jak donosi "Daily Mail" grożą mu gigantyczne konsekwencje, bowiem zdaniem brytyjskiego źródła może zostać zawieszony na aż 10 lat. To może zatem zrujnować jego piłkarską karierę.