Hubert Hurkacz dostał zaskakujące pytanie. Nie mógł powstrzymać się od śmiechu

1

Hubert Hurkacz pojawił się na konferencji prasowej po meczu z Daniłem Miedwiediewem w ćwierćfinale Australian Open. Polak nie był w dobrym humorze, bo przegrał 6:7(4), 6:2, 3:6, 7:5, 4:6. Jednak po pytaniu od jednego z dziennikarzy na jego twarzy zagościł uśmiech.

Hubert Hurkacz dostał zaskakujące pytanie. Nie mógł powstrzymać się od śmiechu
Na zdjęciu: Hubert Hurkacz (YouTube, Australian Open)

Od rywalizacji w United Cup Hubert Hurkacz rozpoczął nowy sezon, jednak najważniejsze było przed nim. A mowa tutaj o wielkoszlemowym Australian Open, w którym rok temu dotarł do czwartej rundy.

Tym razem nasz tenisista poprawił swój wynik. Udało mu się zameldować w ćwierćfinale, który był jednak drugim w Wielkim Szlemie. Marzenia o kolejnej rundzie zabrał jednak Danił Miedwiediew. Czterogodzinny bój zakończył się zwycięstwem Rosjanina 7:6(4), 2:6, 6:3, 5:7, 6:4.

Z tego powodu Polak pojawił się na konferencji prasowej przygnębiony, bo historyczny półfinał w Melbourne był blisko. Jednak po pytaniu od jednego z dziennikarzy nie mógł powstrzymać się od śmiechu. Chodziło w nim o ilość czasu, którą będzie potrzebował by psychicznie pogodzić się z porażką.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza
- Jeszcze nie wiem. Prędzej czy później dam ci znać - odpowiedział, po czym się zaśmiał.

Następnie, już z powagą, dodał, że wynik meczu był dla niego rozczarowujący. Wszystko z uwagi na to, że jego zdaniem do końcowego triumfu zabrakło mu jedynie kilku punktów.

Mimo że Hurkacz żałuje straconej szansy, to i tak może mieć powody do zadowolenia. W końcu osiągnął życiowy sukces w Australii, który dał mu 8. miejsce w światowym rankingu ATP. Nigdy w karierze nie był sklasyfikowany wyżej. W dodatku żaden inny Polak w XXI. wieku nie dotarł do dwóch ćwierćfinałów Wielkiego Szlema.

Autor: JFO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić