Kinga Rusin o przebiegu mundialu. Nie zabrakło aluzji do polskiej drużyny

10

Kinga Rusin można pozazdrościć – kiedy jej rodacy w kraju marzną, ona wyleguje się na słońcu i kąpie w oceanie. Jednak pobyt w Malediwach nie rozleniwił dziennikarki na tyle, by nie śledziła przebiegu mundialu. To, co napisała, nie spodoba się Polakom?

Kinga Rusin o przebiegu mundialu. Nie zabrakło aluzji do polskiej drużyny
Kinga Rusin poruszyła temat tegorocznego mundialu. Zrobiła też aluzję do awansu polskiej drużyny w rozgrywkach (AKPA, AKPA, Podlewski)

Kinga Rusin postanowiła połączyć przyjemne z pożytecznym. Dziennikarka postanowiła opublikować na Instagramie zdjęcie z kąpieli w oceanie, przy okazji dzieląc się z internautami opinią na temat ostatnich mundialowych rozgrywek. Okazało się, że Rusin uważnie śledzi wydarzenia na katarskim boisku.

Kinga Rusin o mundialu. Nie jest dumna z polskiej drużyny?

Dziennikarka wyraziła radość z faktu, że pierwszy raz w historii Mistrzostw Świata sędziowała kobieta – Stéphanie Frappart z Francji. Dodatkowo Francuzce asystowały Neuza Back z Brazylii i Karen Diaz z Meksyku. Taka sytuacja w przypadku piłki nożnej była nietypowa.

Pierwsze kobiece sędziowskie trio w meczu tej rangi. Piłka nożna nie jest wyłącznie "męskim" sportem! Kobiety coraz śmielej wkraczają w ten świat – zarówno jako zawodniczki, działaczki i sędzie, nie mówiąc o kibickach – pisała uradowana Kinga Rusin na Instagramie.
Trwa ładowanie wpisu:instagram

Nie zabrakło również komentarza na temat samych rozgrywek. Kinga Rusin nie kryła żalu z powodu odpadnięcia z rozgrywek drużyny Kostaryki. Dziennikarka podzieliła się opinią, że w dalszych eliminacjach nie wezmą udziału te kraje, których reprezentacje dostarczały widzom najwięcej emocji.

Żałujemy więc, że odpadają drużyny, które nam dostarczają tych wszystkich doznań. Belgowie, Niemcy, a nawet Kostarykańczycy, którym nikt nie mógł odmówić niesamowitej woli walki – ubolewała Kinga Rusin (Instagram).

Kinga Rusin przyznała, że to za drużynę Kostaryki najmocniej trzymała kciuki. Jednocześnie stwierdziła, że reprezentacje, które będą brały udział w dalszym etapie eliminacji, niekoniecznie zasłużyły na zwycięstwo. Nie sprecyzowała jednak, czy biało-czerwoni stanowią wyjątek potwierdzający regułę, czy – wręcz przeciwnie.

Kostarykańczycy odpadli. Zresztą nie tylko oni, ale też inni, dużo lepsi od nich. Niestety. Nie zawsze "wygrywają lepsi"… – podsumowała Kinga Rusin (Instagram).
Zobacz także: Zobacz też: Jacek Kurski: "Kingi Rusin chyba nikt nie traktuje już poważnie"
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić