BOB| 

Kuriozalne sceny ze skoczkami w Lahti. "Dosłownie biegli, by zdążyć"

6

Dwóch skoczków zostało zdyskwalifikowanych w kwalifikacjach Pucharu Świata w Lahti. Nie oddali nawet skoku i szybko wyszło na jaw, co się wydarzyło. Okazało się, że... spóźnili się na skocznię.

Kuriozalne sceny ze skoczkami w Lahti. "Dosłownie biegli, by zdążyć"
Na zdjęciu: skocznia w Lahti (Getty Images)

W skokach narciarskich dyskwalifikacje zdarzają się dość często, ale najczęściej przyczyną jest nieregulaminowy sprzęt. Tym razem wydarzyło się coś innego, a gdy wyszedł na jaw powód, to kibice aż przecierali oczy ze zdumienia. Jak to się może zdarzyć na tak wysokim poziomie?

Ale zacznijmy od początku. W niedzielne popołudnie odbyły się kwalifikacje do niedzielnych zawodów Pucharu Świata w Lahti. Jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji okazało się, że zdyskwalifikowano dwóch Kazachów. Pechowcami byli Danił Wasiljew oraz Swiatosław Nazarienko.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie

Biegli na skocznię, by zdążyć

Niewiele zabrakło, a taki sam los spotkałby dwóch pozostałych skoczków z Kazachstanu, czyli Ilję Mizernycha i Siergieja Tkaczenkę. Kacper Merk z Eurosportu wyjaśnił, że cała czwórka mocno spóźniła się na kwalifikacje i musieli walczyć z czasem.

"Jeśli zastanawiacie się, dlaczego dwóch Kazachów skoczyło, a dwóch DNS to… po prostu spóźnili się na skocznię. Myśleli, że kwali są później, przyjechali za późno, dwóch nie zdążyło się przebrać, a Tkaczenko i Mizernych dosłownie biegli na górę, żeby zdążyć" - pisze reporter Eurosportu w platformie X.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Wasiljew i Nazarienko tym samym nie mieli okazji powalczyć o awans do niedzielnego konkursu. W kwalifikacjach wzięli udział Mizernych oraz Tkaczenko, ale i oni nie zajęli miejsca w pierwszej pięćdziesiątce, więc po jednym skoku pozostało im wrócić do hotelu i szykować się do opuszczenia Finlandii.

W sobotę odbył się konkurs drużynowy, ale i w nim Kazachowie także się nie popisali. Ostatecznie zajęli ostatnie miejsce, co wielką sensacją nie jest, bo w tym zespole są zawodnicy, którzy zaliczają się do słabeuszy w stawce Pucharu Świata.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić