Legenda MMA krytycznie o ring girls. Te słowa mogą się nie spodobać
Chabib Nurmagomiedow w zdecydowany sposób powiedział co myśli o ring girls. Rosjanin zapowiedział również, że w należącej do niego organizacji EFC nigdy nie zobaczymy kobiet w takiej roli. Tłumaczenie byłego mistrza UFC może zaskoczyć.
Ring girls występują na większości gal sportów walki na świecie. Są to skąpo ubrane panie, które przed rozpoczęciem walki oraz pomiędzy rundami paradują po ringu lub oktagonie z tabliczkami informacyjnymi, m.in. o tym, która jest runda.
Zobacz także: Tony Hawk produkuje deskorolki z własną krwią
Chabib Nurmagomiedow podczas ostatniej konferencji prasowej w Moskwie powiedział co sądzi na ten temat. W swoim stylu, nie starał się być dyplomatyczny.
Nie chcę nikogo obrazić, ale ring girls to najbardziej zbędne osoby w MMA. Jaką one pełnią w ogóle funkcję? Na ekranie masz przecież napisane, że jest druga runda, więc po co tam chodzą? Tyle - mówił Chabib Nurmagomiedow.
Zdaniem reprezentanta Rosji trzeba w końcu przestać korzystanie z usług ring girls. Ktoś w końcu musi się przeciwstawić temu zwyczajowi, dlatego w jego organizacji nikt nie zobaczy tego "zjawiska".
Rozumiem, że ma to już swoją historię, ale jest też wiele elementów w historii, które były błędami. Studiujemy historię, prawda? Po to, aby w przyszłości nie popełniać błędów, jakie popełnili ci, którzy byli przed nami. A historia pokazuje, że ogólnie te osoby są niepotrzebne - dodał były mistrz UFC.
Zobacz także: Spotkanie z prezydentem skończyło się skandalem
To jednak nie wszystko. Pochodzący z Dagestanu wojownik dalej argumentował swoje zdecydowane stanowisko.
Takie jest moje zdanie. Nie chcę go nikomu narzucać. Przede wszystkim dbamy tutaj jednak o rozwijanie sportu. Ludzie chcą widowiska i rozrywki, ale uważam, że mieszanie tego wszystkiego jest błędem. Nie jestem przeciw kobietom w jakikolwiek sposób. Kobieta została stworzona dla mężczyzny. Po prostu wszystko ma swoje ramy w tym, co mówimy i robimy - tłumaczył Nurmagomiedow.
Co więcej, legendarny zawodnik MMA w jednym z argumentów posłużył się przykładem swojego ojca. Trzeba przyznać, że takiego porównania nikt się nie spodziewał.
Powiedzmy, że siedzę na hali razem z moim ojcem. Oczywiście każdy ma swoje preferencje, swoją kulturę i tak dalej. Siedzę więc z ojcem, a te kobiety chodzą wokół, pokazując, że jest druga runda. Nikt na to nie patrzy, a ja nie czuję się komfortowo, siedząc tam razem z moim ojcem - podsumował wojownik z Dagestanu.
Czy tak zdecydowane stanowisko na temat ring girls wypowiadane przez legendę MMA ma znaczenie? Całkiem możliwe. W czasach kiedy coraz więcej mówi się o niepotrzebnej seksualizacji sportu, takie zjawiska są już po prostu nie na miejscu.
Zobacz także: Kim była żona Najmana zanim go poznała? Odpowiadamy!