Lewandowski zamachnął się na Szczęsnego. Aż wyciszyli, co wypalił

7

Rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski przed rywalizacją w barażu, a co za tym idzie wróciły vlogi na kanale Łączy nas piłka na YouTube, który należy do PZPN. W pierwszym z nich zaprezentowano, jak Robert Lewandowski wkurzył się na Wojciecha Szczęsnego, gdy ten przeszkodził mu w golfowej rywalizacji.

Lewandowski zamachnął się na Szczęsnego. Aż wyciszyli, co wypalił
Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny (YouTube)

Już w czwartek, 21 marca reprezentacja Polski rozegra pierwszy mecz w 2024 roku, ale jakże ważny. Biało-Czerwoni zmierzą się bowiem z Estonią na stadionie PGE Narodowym w Warszawie, a stawką tego pojedynku będzie awans do finału barażu o Euro. W przypadku zwycięstwa podopieczni Michała Probierza zmierzą się z Walią lub Finlandią o miejsce na nadchodzącej imprezie.

Na początku tygodnia polscy piłkarze zjawili się w kraju z uwagi na zgrupowanie przed barażem. Probierz mógł liczyć praktycznie na najsilniejszą kadrę, która ma teraz ostatnią szansę, by zakwalifikować się na mistrzostwa Europy.

Standardem jest, że na kanale Łączy nas piłka, który należy do Polskiego Związki Piłki Nożnej, pojawiają się vlogi ze zgrupowań. Dzięki nich kibice i inne osoby mogą zobaczyć, co dzieje się za kulisami w naszej kadrze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: co za gol! Gdzie był w ogóle bramkarz?

Trzeba przyznać, że od samego początku naszych zawodników nie opuszcza humor. Pod koniec filmu możemy zobaczyć, że kadrowicze urządzili sobie rywalizację w golfie. W pierwszej kolejności zaprezentowane niepowodzenie ze strony Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego.

Kolejne uderzenie "Lewego" wskazywało na to, że uda mu się umieścić piłeczkę w dołku. Wówczas na drodze stanął jego kolega z kadry, który... postanowił wybić ją nogą.

Na nagraniu dobitnie widać, że kapitan reprezentacji Polski wkurzył się na Szczęsnego. Postanowił nawet zamachnąć kijem w jego stronę, a jego słowna reakcja została wyciszona. Niewykluczone, że powodem tego były niecenzuralne słowa, rzucone jednak żartobliwie.

- Typowy Wojtek. Nie da, nie da - skomentował Lewandowski.

Ostatecznie przy kolejnej okazji podstawowy bramkarz polskiej kadry odpuścił "Lewemu", gdy piłeczka zmierzała do dołka. Dzięki temu napastnik ostatecznie okazał się najlepszy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: WSZYSTKIE NOGI NA POKŁAD! Ruszyły przygotowania do barażów o EURO 2024
Autor: JFO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić