aktualizacja 

Miała tylko 45 sekund, by przełamać lęk. To żona reprezentanta Polski

15

Żona polskiego piłkarza Jakuba Kiwiora na swoim Instagramie pochwaliła się efektownym ujęciem. Claudia Kowalczyk odwiedziła Kuala Lumpur, a w trakcie wycieczki odwiedziła jeden z najpopularniejszych punktów widokowych w tym mieście. Mimo towarzyszącego jej strachu popisała się tam wymagającą figurą akrobatyczną.

Miała tylko 45 sekund, by przełamać lęk. To żona reprezentanta Polski
Na zdjęciu Claudia Kowalczyk (Licencjodawca, Kevin C. Cox)

Jakub Kiwior i Claudia Kowalczyk wzięli ślub w czerwcu 2023 roku. Para wielokrotnie publikowała na swoim Instagramie zdjęcia z podróży, jednak napięty terminarz gracza Arsenalu sprawia, że nie zawsze może on towarzyszyć żonie w jej wyjazdach.

W czwartek (01.02) Claudia w swoich mediach społecznościowych opublikowała kilka zdjęć z wycieczki po malezyjskim Kuala Lumpur. Zdecydowanie największe wrażenie robi fotografia wykonana na popularnej wśród wieży telewizyjnej KL Tower.

W budynku znajduje się w niej charakterystyczny Sky Box ze szklaną podłogą, skąd roztacza się imponujący widok na panoramę miasta. Dodatkowe emocje wśród turystów budzi fakt, że charakterystyczny obiekt wystaje poza obrys tarasu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Nie minęło nawet 20 sekund. Szalony początek meczu

Claudia również odwiedziła to miejsce, co możemy zaobserwować na jej Instagramie. W trakcie swojego krótkiego pobytu w szklanym boksie wykonała szpagat. Podobne figury akrobatyczne w większości wypadków nie stanowią dla niej problemów, gdyż żona reprezentanta polski jest promotorką i instruktorką tweerku, a na swoim koncie ma kilka międzynarodowych sukcesów w tej dziedzinie.

W wpisie na Instagramie Claudia przyznała jednak, że samo wejście do boksu stanowiło dla niej spore wyzwanie. 31-latka cierpi bowiem na lęk wysokości, dlatego spoglądanie przez szklaną podłogę musiało być dla niej wielkim przeżyciem.

Zrobiłam to! Wjechać tak wysoko i wejść do tego boxu (bardziej się tam wczołgałam) to było wyzwanie dla mnie! Może wydawać się dla kogoś to normalką, ale uwierzcie, dla osoby z lękiem wysokości to było coś! I na tamten moment, gdy ciało było tak spięte, to to był mój maks w szpagacie, patrząc też na to, że miałam 45 sec żeby tam wejść, zapozować i strzelić fotę, to to jest cud, że i tak się udało! - skomentowała swój wyczyn.
Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: AHU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić