Minął się z powołaniem? Znany z Polski bramkarz dał popis

W Stanach Zjednoczonych, a także w Polsce zorganizowano niedawno konkursy wsadów dla ligowych gwiazd. Liczne nagrania obiegły media społecznościowe. Vanja Milinković-Savić przekonuje, że mógłby wziąć udział w takiej zabawie.

Vanja Milinković-Savić popisuje się wsademVanja Milinković-Savić popisuje się wsadem
Źródło zdjęć: © Twitter | Torino FC

Mierzący 202 centymetry wzrostu Serb ma predyspozycje do uprawiania koszykówki czy siatkówki, ale postawił na piłkę nożną. W drodze do jednej z czterech najsilniejszych lig w Europie - Serie A - bramkarz przedstawił się na polskich boiskach. Przez jeden sezon występował w Lechii Gdańsk i na pewno dał się zapamiętać.

Aktualnie Vanja Milinković-Savić jest graczem Torino FC. W stolicy Piemontu zakotwiczył w 2020 roku i jest podstawowym bramkarzem zespołu, w którym występuje między innymi z Karolem Linettym. Serb jest podstawowym zawodnikiem i wyszedł z cienia znanego brata występującego w Lazio - Sergeja.

Właśnie klub bramkarza Torino FC opublikował w mediach społecznościowych filmik z Vanją Milinkoviciem-Saviciem w roli głównej. Tym razem pokazał się nie na boisku piłkarskim, a w hali. Z gracją zaprezentował wsad piłki do kosza po półobrocie. Z kamiennym wyrazem twarzy zszedł z boiska, dając do zrozumienia, że podobne akrobacje są dla niego czymś powszednim.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Filmik ukazał się w mediach społecznościowych, żeby urozmaicić wpis o promocji dla kibiców w Turynie. Wszyscy, którzy wykupili karnety na część finałową sezonu w lidze koszykarskiej, mogli dostać wejściówkę na mecz Torino z Cremonese za 10 lub 5 euro. Rywalizacja z beniaminkiem nie była prestiżowa, dlatego Granata przygotowała sposób na poprawienie frekwencji.

Bracia Milinković-Savić pochodzą ze sportowej rodziny i obaj zdecydowali się na uprawianie piłki nożnej. W europejskim futbolu stali się jednym z popularniejszych rodzeństw - obaj byli członkami reprezentacji Serbii w mistrzostwach świata 2022.

Przed Vanją Milinkoviciem-Saviciem spore wyzwanie. Razem z pozostałymi zawodnikami Torino spróbują we wtorek przerwać trwającą blisko osiem lat niemoc w derbach z Juventusem. Byki nie wygrały z lokalnym wrogiem od 2015 roku. Powstrzymanie graczy ofensywnych Bianconerich może być znacznie bardziej skomplikowane niż wykonanie wsadu.

Wybrane dla Ciebie
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum
Jemen zrywa układ obronny z ZEA. Jest też 24-godzinne ultimatum