LAK| 

"Śmierć w oczach". Polski mistrz olimpijski mówi, gdzie pracuje

28

Zbigniew Bródka jest znany szerszej publiczności jako mistrz olimpijski w łyżwiarstwie szybkim. Na co dzień jest strażakiem i musi zmagać się z wieloma trudnymi sytuacjami. Mężczyzna wie, że często na miejscu zobaczy śmierć.

"Śmierć w oczach". Polski mistrz olimpijski mówi, gdzie pracuje
Zbigniew Bródka (Newspix)

Zbigniew Bródka to polski łyżwiarz szybki. Jest mistrzem olimpijskim i brązowym medalistą Igrzysk Olimpijskich w Soczi w 2014 roku. Występował również na IO w Vancouver (2010) i Pjongczangu (2018). W sezonie 2012/2013 zdobył Puchar Świata. Warto nadmienić, że od 2010 roku pracuje także w straży pożarnej w Łowiczu.

"Śmierć w oczach" mistrza olimpijskiego

Bródka w rozmowie z "Faktem" zdradził, jak wygląda jego praca na co dzień. Jak sam przyznał - adrenalina jest zupełnie inna niż podczas ścigania się po torze lodowym. Często śmierć zagląda mu w oczy podczas podejmowanych interwencji.

Często jedziemy ratować ludzkie życie i nie zawsze się to nam udaje. Ostatnio mieliśmy wyjazd do poważnego zdarzenia, gdzie auto wjechało w grupę osób. Dwie z nich nie przeżyły - powiedział Bródka.
Bywa, że dojeżdżamy do zdarzenia masowego, gdzie nasze siły i środki nie zawsze są wystarczające. W każdym przypadku robimy co w naszej mocy - dodał łyżwiarz szybki.

Bródka zdradził, że czasami zdarzają się takie sytuacje, że ludzie rozpoznają go podczas interwencji. Co wtedy się dzieje?

To bardzo miłe, gdy ktoś powspomina sukcesy. Mimo wszystko przyjeżdżam do zdarzenia nie jako sportowiec, a jako strażak - podkreślił.
Zobacz także: GROMDA 3. Mateusz Borek podsumował galę i mówi o planach na 2021. "Nie będzie miękkiej gry"
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić