"Nie kupuję tego". Tłumaczenie Lewandowskiego podzieliło fanów
Robert Lewandowski wytłumaczył, dlaczego nie pojawił się na zgrupowaniu reprezentacji Polski. Po wywiadzie udzielonym TVP Sport w sieci pojawiło się wiele komentarzy, które jasno wskazują na podział pomiędzy kibicami. Część wierzy w tłumaczenie "Lewego" inni nie.
Robert Lewandowski pojawił się w studiu TVP Sport przed meczem z Mołdawią. Kapitan reprezentacji Polski, który nie został włączony do kadry na bieżące zgrupowanie, przyleciał na Stadion Śląski, by pożegnać Kamila Grosickiego. W trakcie wywiadu wytłumaczył, co było powodem jego absencji.
Wiem, że często jestem oceniany jako produkt, a nie jako piłkarz czy człowiek. Wracając po kontuzji rozegrałem dwa mecze w lidze, po czym zadzwoniłem do Michała Probierza i powiedziałem, że nie czuję się najlepiej fizycznie i mentalnie. Miałem dołek i czułem, że jadąc na zgrupowanie nie będę w stanie pomóc reprezentacji na takim poziomie, jakim bym chciał - zaczął "Lewy".
Następnie dodał, że nie będąc w pełni gotowym, nie mógłby przygotowywać się do kolejnego sezonu na najwyższym poziomie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: To był niesamowity wyścig. Piłkarze zmierzyli się z bolidem
Trener widział, że te dwa mecze po kontuzji nie wyglądały rewelacyjnie i powiedział, że rozumie moją decyzję. W sierpniu będę miał 37 lat. Z całym szacunkiem do wielu osób, ale nikt nie pomyślał, że poza zmęczeniem fizycznym jest też zmęczenie mentalne. Gram w reprezentacji od siedemnastu lat i opuściłem drugie zgrupowanie. Kto z was może wiedzieć, jak ja się czuję i co będzie dla mnie najlepsze? Znam swój organizm i wiem, co mi podpowiada. W tamtym czasie miałem przemyślenia, że warto odpuścić z korzyścią na kolejny sezon i eliminacje - dodał.
Kibice podzieleni po tłumaczeniu Roberta Lewandowskiego
Urywki nagrań wywiadu Roberta Lewandowskiego krążą po sieci. Znalazły się także na oficjalnych kanałach społecznościowych TVP Sport. Można pod nimi przeczytać mnóstwo opinii kibiców, z których jasno wynika, że nie wszyscy wierzą w wersję kapitana reprezentacji Polski.
"Nie kupuję tego", "W Barcelonie by zagrał w kadrze nie i to pokazuje, gdzie ma priorytety..." - pisali fani, lecz znaleźli się również ci, którzy stanęli w jego obronie. "Myślę że Robert nie musi się w ogóle tłumaczyć ....zrobił tak wiele dla reprezentacji jak nikt inny", "Brawo mądre słowa" - czytamy.