Niemcy próbują zmotywować piłkarzy. Wyciekły kwoty
Nasi zachodni sąsiedzi nie rozbudzili wielkich oczekiwań swoich kibiców przed mistrzostwami świata w Katarze. W razie podniesienia trofeum, reprezentanci Niemiec dostaną pokaźne premie finansowe.
We wrześniu Niemcy przegrali 0:1 z Węgrami i zremisowali 3:3 z Anglią. Co prawda utrzymali się w najwyższej dywizji Ligi Narodów, ale to jedyne osiągnięcie. Podopiecznym Hansiego Flicka nie udało się awansować do turnieju finałowego, choć liczyli na to. Chcieli oni rozgrywać mecze o stawkę w czasie przygotowań do mistrzostw Europy w 2024 roku, których będą gospodarzami.
Niemców nie wypada nigdy skreślać przed dużym turniejem. Nie ma jednak co ukrywać, że ich forma pozostawia aktualnie dużo do życzenia. W tym roku zwyciężyli w zaledwie dwóch z ośmiu meczów.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Być może na reprezentantów Niemiec podziałają mobilizująco pokażne premie finansowe. Wrześniowe zgrupowanie zostało wykorzystane przez krajową federację oraz zawodników do ostatecznego wynegocjowania stawek. Drużynę reprezentowali kapitan Manuel Neuer, a także pomocnicy Thomas Mueller, Joshua Kimmich oraz Ilkay Guendogan.
Stawki wyższe niż cztery lata temu
Każdy reprezentant Niemiec otrzyma 400 tysięcy euro za zwycięstwo w mistrzostwach świata. To o 50 tysięcy euro więcej niż było w poprzednim mundialu na rosyjskich stadionach w 2018 roku.
Ponadto po 50 tysięcy euro premii zostanie przyznane za zajęcie pierwszego miejsca w grupie, po 100 tysięcy euro za awans do ćwierćfinału i po 150 tysięcy euro za awans do półfinału. Ewentualne zajęcie trzeciego miejsca w mundialu zostanie wynagrodzone 200 tysiącami euro, a sam występ w finale 250 tysiącami euro. Reprezentowanie kraju to jak widać nie tylko zaszczyt, ale również biznes.
Przeprowadziliśmy konstruktywną i intensywną dyskusję w dobrej atmosferze. W końcu znaleźliśmy rozwiązanie do przyjęcia przez wszystkich zainteresowanych - powiedział prezes federacji.