VDB| 

Niesamowita transformacja rywala Najmana. Pokazał zdjęcie sprzed lat

14

Marcin Najman w pożegnalnej walce zmierzy się z Szymonem "Taxi Złotówą" Wrześniem. Rywal "El Testosterona" po tym jak zakochał się w sportach walki zanotował ogromną przemianę. Ostatnio w mediach społecznościowych pochwalił się zdjęciem sprzed trzech lat. Ta transformacja z pewnością zasługuje na uwagę.

Niesamowita transformacja rywala Najmana. Pokazał zdjęcie sprzed lat
Szymon "Taxi Złotówa" Wrzesień (Instagram.com)

Wiele można mówić o tym jaki wpływ na społeczeństwo mają gale sportów walki z udziałem celebrytów. Jednakże przy tym wszystkim nie można zapominać o pozytywach jakie w wielu przypadkach wniosło przejście na sportowy tryb życia. Tak się właśnie zadziało w przypadku "Taxi Złotówy".

Jeszcze kilka lat temu Szymon Wrzesień walczył z depresją. To wprowadziło go w stan ogromnej otyłości. W ramach terapii prowadził działalność jako youtuber, a po zdobyciu popularności jako "Taxi Złotówa" wziął udział w gali FAME MMA. To odmieniło jego życie. Od tamtego momentu przestawił się na sportowy tryb życia i teraz może tylko wspominać czasy kiedy miał zdecydowanie za dużo kilogramów.

Jak można zobaczyć po zdjęciu, które wrzucił na Instastory Szymon Wrzesień, trzy lata temu był kompletnie nie do poznania. Natomiast jeszcze większe wrażenie robi jego kolejny wpis. Porównał w nim ówczesną formę do tej obecnej. To naprawdę robi wrażenie.

Wygląda na to, że "Taxi Złotówa" jest obecnie w życiowej formie. Z pewnością nie są to dobre informacje dla Marcina Najmana. Obaj panowie zmierzą się ze sobą w walce wieczoru gali MMA-VIP, która odbędzie się 13 lutego. Obaj od dawna zapowiadają, że znokautują swoich rywali, jednakże patrząc wyłącznie na formę fizyczną to zdecydowanie lepiej prezentuje się były szczeciński taksówkarz.

Zobacz także: "Klatka po klatce". Czy dojdzie do walki Szymon Kołecki - Łukasz Jurkowski? Mistrz olimpijski zabrał głos
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić