Piękna dziennikarka dostała ostrzeżenie od Instagrama. Płakała ze śmiechu

4

Instagram dał się ostatnio we znaki miss mundialu Ivanie Knoll, a tym razem udzielił ostrzeżenia jednej z najpopularniejszych dziennikarek sportowych w Europie. Laura Woods poczynała sobie zbyt swobodnie w sekcji komentarzy.

Piękna dziennikarka dostała ostrzeżenie od Instagrama. Płakała ze śmiechu
Laura Woods jest popularną dziennikarką sportową (Instagram, Laura Woods)

Laura Woods jest znana z tego, że nie patyczkuje się z agresywnymi wobec niej internautami. Postanowiła odpowiadać na niesmaczne zaczepki, a także prowadzić ostre dyskusje. Laura Woods to stała bywalczyni tabloidowych rubryk o mistrzowskich ripostach.

Brytyjka we wtorek pochwaliła się dołączeniem do redakcji TNT Sports, a zmiana pracy wiąże się z możliwością pracowania przy meczach Ligi Mistrzów. "Nowy rozdział. Jestem bardzo dumna z tego dnia" - napisała Laura Woods.

Kilka dni temu dziennikarka dała się jednak wyprowadzić z równowagi kibicowi West Hamu United. Laura Woods wdała się w krótką polemikę dotyczącą transferu Declana Rice'a do innego londyńskiego klubu Arsenalu. Zdaniem znanego dziennikarza Fabrizio Romano, transfer Declana Rice'a kosztował rekordowe w Premier League 105 milionów funtów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Laura Woods wzięła udział w ogłoszeniu rekordowego transferu. Została namówiona przez firmę Adidas do zagrania w krótkim filmiku. Nie musiała wykazać się wielkimi zdolnościami aktorskimi, ponieważ wystąpiła w roli dziennikarki zmyślonego programu "Transfer Talk with Laura Woods".

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Internauta postanowił skomentować filmik z udziałem Laury Woods słowami: "Zawstydzające wygłupy ze strony żałosnego klubu. Sprowadził piłkarza wartego zaledwie połowę z tego, co zgodził się zapłacić" - napisał kibic West Hamu United.

Laura Woods nie pozostawiła komentarza bez odpowiedzi i odpowiedziała, że kompletnie nie ma on sensu. Ponadto nazwała internautę "sausage", co w dosłownym tłumaczeniu oznacza "kiełbasę", ale w Polsce zostałoby prędzej użyte jako "parówa". Właśnie to słowo Instagram uznał za sprzeczne z wytycznymi dla społeczności dotyczącymi mowy nienawiści lub symboli.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Dziennikarka w pierwszym momencie nie przejęła się ostrzeżeniem od portalu społecznościowego. Zapytała, czy "sousage" jest obecnie klasyfikowane jako mowa nienawiści i dodała do tego emotikonę twarzy płaczącej ze śmiechu.

Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić