Piękna dziennikarka olśniła widzów. Porównano ją do gwiazdy
Olivia Harlan-Dekker, dziennikarka "Sky Sports", została porównana do aktorki Sydney Sweeney po tym, jak olśniła widzów podczas relacji z meczu NFL pomiędzy Chicago Bears a Jacksonville Jaguars. Spotkanie odbyło się na stadionie Tottenham Hotspur, a Bears wygrali 35-16, lecz to nie wynik meczu przyciągnął najwięcej uwagi, a Harlan-Dekker, która wykonywała wywiady na boisku.
Olivia Harlan-Dekker, ubrana w elegancki płaszcz i upięta w kucyk, wzbudziła zachwyt fanów. Wielu z nich komplementowało jej wygląd, pisząc w mediach społecznościowych "Wyglądała bezbłędnie" oraz "Jesteś przepiękna".
Inni zachwalali jej styl i pracę w relacji, podkreślając, że zapewniła świetny komentarz. Niektórzy fani zauważyli, że jej profil przypominał aktorkę Sydney Sweeney, znaną z popularnych ról w serialu "Euphoria" oraz filmie "Pewnego razu... w Hollywood". Jeden z widzów napisał: "Oni zatrudnili sobowtóra Sydney Sweeney, by prowadził komentarz!".
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Olivia Harlan-Dekker ma jednak ugruntowaną pozycję w świecie dziennikarstwa sportowego. 31-latka rozpoczęła swoją karierę w Stanach Zjednoczonych, współpracując z CBS oraz Fox Sports.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obecnie mieszka w Londynie, gdzie na stałe pracuje dla "Sky Sports", a jej mąż, Sam Dekker - znany koszykarz - występuje w drużynie London Lions.
Ciekawostką jest fakt, że Olivia jest córką legendarnego komentatora Kevina Harlana, jednego z najważniejszych głosów NFL w USA. W lutym 2023 roku przeszła do historii, stając się wraz ze swoim ojcem pierwszym duetem ojciec-córka, który wspólnie relacjonował Super Bowl.
Czytaj także: Przyłapali Ronaldo. Fani byli w szoku
Piękna dziennikarka olśniła widzów. Kocha swoją pracę
W rozmowie z "The Sun", Olivia Harlan-Dekker, podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat kariery, z której jest niezwykle zadowolona.
Praca jako reporter NFL w "Sky Sports" idealnie do mnie pasuje. Miałam zaszczyt kilkakrotnie komentować mecze razem z tatą, co jest dla mnie wielkim honorem, ponieważ to jego najbardziej podziwiam w tej branży. Relacjonowanie NFL to wszystko, co kocham, choć nie jestem pewna, czy zaczęłabym swoją przygodę z tą dziedziną, gdyby nie fakt, że dorastałam w domu z kimś związanym z tym sportem - powiedziała.
Dziennikarka wyraziła także zachwyt rosnącą popularnością futbolu amerykańskiego na arenie międzynarodowej, dodając: "Świetnie jest widzieć, jak ta dyscyplina się rozwija. Czasami czuję, że edukuję ludzi na temat tego sportu, co jest dla mnie wielkim zaszczytem."