"Pół drużyny jak frajerzy". Brutalnie ocenił zachowanie Polaków

Polacy pewnym krokiem zameldowali się w finale baraży o Euro 2024 po tym, jak ograli reprezentację Estonii 5:1. Rysą na tym wyniku jest stracona bramka w 78. minucie, bo wcześniej przyjezdni nie oddali żadnego strzału. Bezlitosny dla naszej defensywy był Artur Wichniarek, który gościł w Kanale Sportowym.

Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji PolskiNa zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szyma�ski

Fatalne eliminacje do Euro 2024 sprawiły, że faworyzowana reprezentacja Polski zajęła dopiero 3. miejsce. Na szczęście uratowała nas rywalizacja w Lidze Narodów, dzięki której dodatkową okazją na awans są baraże.

Biało-Czerwoni wykonali już pierwszy krok, aby znaleźć się na nadchodzącym mistrzostwach Europy. Otóż bez żadnych problemów udało im się rozbić reprezentację Estonii 5:1.

Problem polega jednak na tym, że w meczu z tak słabym w ofensywie zespołem straciliśmy bramkę. Rywale przeprowadzili skuteczną akcję z boku boiska i ich pierwszy celny strzał przerodził się w gola.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To jeden z bohaterów meczu z Estonią. Robił z rywali "wiatraki"

Trwają już dyskusje, kto najbardziej nawalił przy straconej bramce. Tymczasem zdaniem byłego piłkarza, a obecnie eksperta Artur Wichniarka w tej sprawie nie ma oczywistego winnego.

- Dlaczego wskazuje się palcem Bednarka jako winnego straty gola? A widzieliście Slisza? A co zrobił Szczęsny? W tej akcji pół drużyny zachowało się jak frajerzy - podkreślił Wichniarek, który gościł w Kanale Sportowym.

Trzeba przyznać, że przy tej akcji nie popisało się wielu kadrowiczów. Sporego pecha miał Jakub Moder, który nie był w stanie przykryć Martina Vetkala, bo poślizgnął się we własnym polu karnym.

O tym, czy Polska zagra na nadchodzących mistrzostwach Europy dowiemy się we wtorek, 26 marca. Początek spotkania z Walią w Cardiff o godzinie 20:45.

Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"