Polski klub pochwalił się transferem. Ten detal zastanawiał

2

Drugoligowiec szykuje kadrę na następny sezon, a jednym ze sprowadzonych przez Radunię Stężyca zawodników jest Bartosz Bartkowiak. Prezentacja piłkarza była oryginalna z powodu jednego szczegółu.

Polski klub pochwalił się transferem. Ten detal zastanawiał
Bartosz Bartkowiak z koszulką Raduni Stężyca (Materiały prasowe, Radunia Stężyca)

Radunia Stężyca przeżyła nerwowy, poprzedni sezon. Nie notowała równie dobrych wyników jak wcześniej i długo martwiła się o pozostanie na szczeblu centralnym. Ostatecznie Radunia była prowadzona w jednych rozgrywkach przez trzech trenerów i wspólnymi siłami utrzymała się w II lidze.

Klub z Kaszub przygotowuje kadrę na następny sezon. Jego nowym pomocnikiem został Bartosz Bartkowiak. Wychowanek Polonii Środa Wielkopolska podpisał kontrakt na rok z możliwością przedłużenia o kolejny sezon. Miał on propozycje z innych zespołów, ale ostatecznie postawił na transfer do Raduni.

Bartkowiak został najskuteczniejszym piłkarzem w jednej z grup III ligi. W poprzednim sezonie strzelił 17 goli, a ponadto przy 19 trafieniach asystował. Jego sprowadzenie przez Radunię Stężyca jest ciekawym posunięciem na rynku transferowym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Radunia Stężyca zaprezentowała nowego piłkarza w oryginalny sposób. Wręczyła mu co prawda koszulkę klubu, z którą mógł zapozować do zdjęcia, ale dlaczego zrobiła to w komplecie z wieszakiem?

Internauci zwrócili uwagę na detal i osoba odpowiedzialna za media społecznościowe Raduni postanowiła odpowiedzieć:

Wieszak jak wieszak, przynajmniej koszulka nówka nie śmigana i leży jak ulał. Najważniejsze, że piłkarz nie będzie tylko wkładem do koszulki - odpisał klub, co akurat było całkiem zgrabnym wyjściem z sytuacji.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Następni piłkarze, którzy dołączyli do Raduni w letnim oknie transferowym, zapozowali już do zdjęć bez wieszaka. Wygląda to już nieco bardziej profesjonalnie niż w przypadku transferu Bartosza Bartkowiaka.

Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić