LAK| 

Pudzianowski wyjaśnił hejtera. Poszło o Lewandowskiego

153

Mariusz Pudzianowski stanął w obronie Roberta Lewandowskiego, który niedawno pobił wielki rekord w Bundeslidze. Znany sportowiec ciętą ripostą wyjaśnił hejtera, który w sposób krytyczny wypowiedział się na temat sukcesu Polaka.

Pudzianowski wyjaśnił hejtera. Poszło o Lewandowskiego
Mariusz Pudzianowski (Instagram)

Robert Lewandowski jest na ustach całego świata. Napastnik w sobotę w efektowny sposób zakończył kolejny sezon w Bundeslidze. Polak strzelił 41. bramkę. Kapitan reprezentacji w ostatniej akcji meczu ruszył do odbitej przez Rafała Gikiewicza piłki i umieścił ją w bramce.

Napastnik Bayernu Monachium pobił należący od 49 lat do Gerda Muellera rekord Bundesligi pod względem liczby strzelonych goli w jednym sezonie. O jego rekordzie mówią eksperci, kibice. Okazuje się, że nie wszystkim to imponuje!

Pudzianowski wyjaśnił hejtera

"Super Express" podaje, że do wymiany zdań doszło na Facebooku pod postem z kompilacją bramek Roberta Lewandowskiego. Jeden z internautów napisał: "kiedyś piłka była lepsza, dzisiaj liczy się tylko to, kto strzeli najwięcej bramek, a przecież jest tylu wspaniałych piłkarzy".

Pudzianowski ciętą ripostą wyjaśnił hejtera. "Kiedyś ludzie byli mądrzejsi i nie narzekali, dziś potrafią tylko narzekać i szukać dziury w całym".

Mariusz Pudzianowski międzynarodową karierę zrobił w strongmenach, gdzie pięciokrotnie zdobywał mistrzostwo świata. Potem przerzucił się na MMA i błyskawicznie stał się jedną z największych gwiazd tej dyscypliny w Polsce.

Polak na pierwszym miejscu stawia kontakt z fanami. Na każdym spotkaniu nie unika zdjęć, autografów czy krótkich rozmów. Kibice mogą na niego liczyć.

Pudzianowski jest także bardzo aktywny w sieci. Chętnie wrzuca zdjęcia z treningów, walk czy dalekich wyjazdów

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Zobacz także: Mateusz Borek po gali Gromda 5. "Wychodzisz z kina lub teatru mając w głowie ostatnią scenę"
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić