Robert Lewandowski trafia. Barcelona nowym liderem La Ligi
Barcelona pokonała Real Sociedad 2:1 i objęła prowadzenie w La Lidze. Kluczowe role odegrali Robert Lewandowski i wracający po kontuzji Lamine Yamal.
Najważniejsze informacje
- Barcelona wygrała z Realem Sociedad 2:1 i została liderem La Ligi.
- Robert Lewandowski zdobył czwartego gola w sezonie, a Lamine Yamal wrócił po kontuzji.
- Wojciech Szczęsny po raz pierwszy w tym sezonie zagrał w bramce gospodarzy.
W niedzielnym meczu La Ligi Barcelona pokonała Real Sociedad 2:1. Dzięki temu zwycięstwu drużyna z Katalonii wyprzedziła Real Madryt i objęła prowadzenie w tabeli. Hiszpańskie media podkreślają, że kluczowe były powrót Lamine'a Yamala oraz skuteczność Roberta Lewandowskiego.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Lamine Yamal wrócił na boisko po kontuzji, pojawiając się w 58. minucie spotkania. To właśnie on asystował przy bramce Lewandowskiego, która dała Barcelonie prowadzenie. Dla polskiego napastnika był to czwarty gol w tym sezonie, ale pierwszy zdobyty w podstawowym składzie.
Hiszpański "Sport" podkreślił, że piłkarzom Realu Sociedad skutecznie udawało się izolować polskiego napastnika, jednak tylko do czasu. "Pierwsza piłka, która do niego dotarła, była idealna. Miał szansę na dublet, ale nie wykorzystał najłatwiejszej okazji w swoim życiu, strzelając w poprzeczkę" – podkreślili dziennikarze gazety.
Wojciech Szczęsny znów w bramce Barcelony
W bramce gospodarzy po raz pierwszy w tym sezonie pojawił się Wojciech Szczęsny, zastępując kontuzjowanego Joana Garcię. Choć nie udało mu się zachować czystego konta, dziennik "Sport" ocenił jego występ pozytywnie. "Grał swobodnie nogami i wykazał się pewnością siebie" – zauważa hiszpański dziennik.
W najbliższych dniach Barcelonę czekają ważne mecze. Już w środę zmierzy się z Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów, a pod koniec października zagra na wyjeździe z Realem Madryt. Przed Wojciechem Szczęsnym kolejne szanse na pokazanie swoich umiejętności, bo Joan Garcia będzie pauzował jeszcze co najmniej miesiąc.
Po siedmiu kolejkach Barcelona ma na koncie 19 punktów i prowadzi w lidze. Real Madryt, po porażce z Atletico, traci do lidera jeden punkt. Hiszpańskie media zwracają uwagę na rosnącą formę "Dumy Katalonii" i skuteczność Lewandowskiego.