Smutny widok na Narodowym. Tak wyglądają trybuny podczas meczu z Maltą
Reprezentacja Polski zmierzy się z Maltą na PGE Narodowym w ramach eliminacji do mistrzostw świata 2026. Sprzedaż biletów trwała do ostatniej chwili, lecz wszystko wskazuje na to, że sprawy nie potoczyły się po myśli organizatorów. Trybuny świecą pustkami.
Reprezentacja Polski ma wiele do udowodnienia. Przed meczem przeciwko Litwie, który Biało-Czerwoni wygrali 1:0, nadzieje na poprawę stylu gry po niemal półrocznej przerwie były duże. Rzeczywistość okazała się inna. Kadrowicze dosłownie "wymęczyli" to zwycięstwo, a jedynego gola dla naszej kadry strzelił Robert Lewandowski.
Mimo tego trener Michał Probierz nie traci optymizmu. "Uważam, że zmierzamy w dobrym kierunku. Uczymy tych zawodników mentalności, musimy poprawić grę jeden na jeden. Uważam, że awansujemy na mistrzostwa świata" - powiedział podczas konferencji prasowej.
Trybuny PGE Narodowego podczas meczu z Maltą "świecą pustkami"
Spotkanie z Maltą zostało zaplanowane na poniedziałek 24 marca 2025 roku o godz. 20:45. Sprzedaż biletów trwała do ostatnich chwil, jednak wszystko wskazuje na to, organizatorom nie udało się sprzedać wszystkich dostępnych wejściówek, o czym świadczą puste trybuny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
41 lat na karku, ale nadal to ma! Tego gola trzeba zobaczyć
Kilka trybun, znajdujących się na wyższych kondygnacjach dosłownie świeciły pustkami. Organizatorzy meczu z Maltą poinformowali pod koniec spotkania, że na trybunach PGE Narodowego zebrało się łącznie 45 872 kibiców.
Reprezentacja Polski wyszła na mecz przeciwko Malcie w następującym składzie: Łukasz Skorupski - Kamil Piątkowski, Jan Bednarek, Jakub Kiwior - Przemysław Frankowski, Sebastian Szymański, Jakub Moder, Mateusz Bogusz, Jakub Kamiński - Krzysztof Piątek, Karol Świderski. Kapitanem drużyny pod nieobecność Roberta Lewandowskiego, który zasiadł na ławce rezerwowych został Jan Bednarek.