Stanowski nie kryje zdumienia po meczu z Łotwą. "Niebywałe"

10

Reprezentacja Polski we wtorek wieczór rozegrała swój ostatni mecz w tym roku. Biało-Czerwoni podejmowali Łotwę w meczu towarzyskim. Po meczu swojego zdziwienia nie krył Krzysztof Stanowski, który dziwił się, ile osób obejrzało spotkanie.

Stanowski nie kryje zdumienia po meczu z Łotwą. "Niebywałe"
Reprezentacja Polski po meczu z Łotwą. W "ramce" Krzysztof Stanowski (Licencjodawca, Instagram Krzysztof Stanowski, Leszek Szymański, PAP)

Spotkanie Polski z Łotwą zakończyło się wynikiem 2:0 dla naszej reprezentacji. Mimo zwycięstwa kadry wielu kibiców i ekspertów czuje niedosyt z powodu tego występu. Biało-Czerwoni poza krótkimi fragmentami nie byli w stanie zdominować znacznie niżej notowanego rywala, a Łotysze ku konsternacji widzów kilkukrotnie zagrozili polskiej bramce.

Mecz z Łotwą nie cieszył się aż tak dużą popularnością jak wcześniejsze spotkania eliminacyjne, ale po jego zakończeniu i tak rozgorzała dyskusja na temat postawy kadry. Wymownie skomentował to Krzysztof Stanowski, który z rozbrajającą szczerością przyznał, że nie śledził spotkania na żywo, gdyż w tym czasie był na występie stand-upera Kacpra Rucińskiego.

Wróciłem z rewelacyjnego występu Kacpra Rucińskiego (jego nowy stand-up: "Zaznacz mosty") w Scenie Relaks i dopiero widzę na Twitterze, że wy naprawdę ten mecz oglądaliście. Niebywałe:) - napisał Stanowski

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 16-latek z Polski jak Messi. Ten gol można oglądać w nieskończoność [WIDEO]
Trwa ładowanie wpisu:twitter

W słowach Stanowskiego łatwo doszukać się szpilki wbitej w kadrę. Reprezentacja Polski w ostatnich miesiącach rozczarowała bowiem kibiców i zajęła dopiero trzecie miejsce w swojej grupie eliminacyjnej, w efekcie czego o przyszłoroczne Euro będzie musiała powalczyć w barażach. W ich półfinałach Biało-Czerwoni zmierzą się z Estonią. W ewentualnym finale Polska zagra ze zwycięzcą jednego z dwumeczów: Walia-Ukraina lub Islandia-Finlandia.

Jak widać, popularny dziennikarz postanowił we wtorek zrobić sobie małą przerwę od spotkań kadry. Podobnie postąpiła spora część kibiców o czym świadczy wyjątkowo niska frekwencja na Stadionie Narodowym. Śledząc transmisje z wczorajszego meczu można było zauważyć wiele pustych krzesełek. Jest to bez wątpienia pokłosie słabych wyników kadry.

Autor: AHU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić