Stanowski opublikował ogłoszenie o pracę. I się zaczęło. "Januszeria"

Już wkrótce startuje nowy projekt Krzysztofa Stanowskiego - Kanał Zero. Popularny dziennikarz wciąż poszukuje nowych pracowników. Jedno z ogłoszeń o pracę na kanale spotkało się z ogromną krytyką internautów.

Na zdjęciu Krzysztof StanowskiNa zdjęciu Krzysztof Stanowski
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Youtube WeszłoTV

Krzysztof Stanowski już od kilku miesięcy jest jedną z najpopularniejszych osób w polskim internecie. Dziennikarz w październiku ogłosił, że kończy współpracę z Kanałem Sportowym. Niedługo potem przystąpił do pracy nad nowym projektem - z początkiem lutego rozpocznie się emisja jego Kanału Zero.

Stanowski tworzy ten projekt od podstaw, dlatego wciąż poszukuje wielu nowych pracowników. Kilka dni temu dziennikarz ogłosił, że głównym sponsorem Kanału Zero będą portale specjalizujące się w publikowaniu ogłoszeń o pracę. Stanowski za pośrednictwem jednego z nich postanowił ogłosić nabór do nowego projektu.

Dziennikarz w czwartek udostępnił na swoim profilu w serwisie X ogłoszenie skierowane do kandydatów ubiegających się o stanowisko wydawcy/analityka kanału. Jego wpis szybko spotkał się z dużą krytyką internautów, którzy zauważyli, że ogłoszenie pozbawione jest widełek płacowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Mane poślubił 18-latkę. Od dawna ją "wspierał"

Rzeczywiście, z treści ogłoszenia trudno nawet szacować, jakie zarobki mogą otrzymać potencjalni pracownicy. Pojawia się tam jedynie lakoniczna wzmianka o "konkurencyjnym wynagrodzeniu". Wśród pozostałych benefitów pracowniczych wymienione równie ogólne hasła, takie jak "duża swoboda w działaniu bez nadmiaru procedur i biurokracji" czy "otwartość na realizację kreatywnych pomysłów".

Tak skonstruowane ogłoszenie nie przypadło do gustu internautom, którzy w komentarzach pod wpisem masowo skrytykowali działania Stanowskiego. .

Widełki, bo wygląda jak straszna januszeria do portfolio - głosił najpopularniejszy komentarz, a większość internautów uderzała w podobne tony.

Sam Krzysztof Stanowski w odpowiedzi na jeden z komentarzy zasugerował, że widełki wyniosą od 3000 do 300 000 tysięcy złotych. Wypowiedź tę trudno jednak traktować poważnie, a żart dziennikarza również spotkał się z chłodnym odbiorem.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Nie było jeszcze 6:00. Ujęcia sprzed Aldi. Ustawiła się kolejka
Nie było jeszcze 6:00. Ujęcia sprzed Aldi. Ustawiła się kolejka
To naprawdę się stało. Wiadomo, kto prowadził. Akcja służb we Francji
To naprawdę się stało. Wiadomo, kto prowadził. Akcja służb we Francji
Ekwador: zastrzelono Mario Pineidę. Byłego piłkarza Barcelony de Guayaquil
Ekwador: zastrzelono Mario Pineidę. Byłego piłkarza Barcelony de Guayaquil
Ta kometa rozpaliła wyobraźnię świata. 19 grudnia znajdzie się blisko Ziemi
Ta kometa rozpaliła wyobraźnię świata. 19 grudnia znajdzie się blisko Ziemi
Cicha wojna o miliardy. Belgia na celowniku Rosjan
Cicha wojna o miliardy. Belgia na celowniku Rosjan
To nie fotomontaż. 27-latek jechał "elektrykiem". Tak skończył
To nie fotomontaż. 27-latek jechał "elektrykiem". Tak skończył
Chciał kupić aparat na święta. Stracił duże pieniądze
Chciał kupić aparat na święta. Stracił duże pieniądze
Niemcy już wiedzą. Taka prognoza na święta dla Polski
Niemcy już wiedzą. Taka prognoza na święta dla Polski
Raków zagra na Cyprze o 1/8 finału. Żegna też Marka Papszuna
Raków zagra na Cyprze o 1/8 finału. Żegna też Marka Papszuna
Łatwa krzyżówka z wiedzy ogólnej. Sprawdź, czy znasz wszystkie odpowiedzi
Łatwa krzyżówka z wiedzy ogólnej. Sprawdź, czy znasz wszystkie odpowiedzi