Niespotykane wydarzenie miało miejsce w trzeciej lidze argentyńskiej - w meczu Huracan Las Heras z Ferro De General Pico. Gospodarze prowadzili już 3:1, a do końca spotkania było około 11 minut. Wtedy na trybunach doszło do zamieszek między kibicami obu drużyn.
Czytaj także: Horror 18-latki. Drugi poważny wypadek w krótkim czasie
W pewnym momencie starcie na trybunach wymknęło się spod kontroli. Na stadionie rozległy się strzały. Zawodnicy w popłochu zbiegli z murawy, aby schronić się w bezpiecznym miejscu.
Niestety, nie wszystkim to się udało. Ranny został szkoleniowiec Mauricio Romero. Został postrzelony w ramie, ale jego życiu nic nie zagraża.
Tak doszło do strzelaniny w meczu ligi argentyńskiej: