Szef FEN szczery do bólu. Walki sportowe wyparte przez freak fighty
Gale freak fightowe cieszą się w Polsce coraz większą popularnością. Przybywa organizacji zajmujących się tego typu walkami, co odbija się na zainteresowaniu czysto sportową rywalizacją. W niepokojący sposób na temat obecnej sytuacji w świecie sportów walki wypowiedział się Paweł Jóźwiak. Szef Fight Exclusive Night (FEN)... sam weźmie niedługo udział we freak fighcie z Marcinem Najmanem.
Kibice sportów walki w Polsce z całą pewnością nie mogą narzekać na nudę. Nie brakuje w naszym kraju organizacji oferujących pojedynki zarówno czysto sportowe, jak i tzw. freak fighty. Te ostatnie cieszą się coraz większą popularnością. Świadczy o tym liczba sprzedawanych biletów oraz dostępów do transmisji w pay-per-view (PPV).
Wiąże się to jednak także z niebezpiecznymi trendami. Organizatorzy prześcigają się w pomysłach, aby przyciągnąć kibiców. Podczas konferencji i walk nie brakuje tzw. dymów.
Głos w sprawie freak fightów zabrał ostatnio Paweł Jóźwiak. Szef organizacji Fight Exlusive Night (FEN) uważa, że wyparły one wydarzenia czysto sportowe.
Te walki już nikogo nie interesują. Tak się w Polsce zmienił rynek, że teraz wszyscy chcą oglądać freak fighty i chcą oglądać ludzi, których znają. Sportowcy niestety są nudni, a sam oktagon to nie wszystko. Trzeba dołożyć całą tę otoczkę - powiedział Jóźwiak w programie "Klatka po klatce".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: trenował z potężną kobietą. Co tam się działo!
Jóźwiak vs Najman. Walka na gołe pięści
Co ciekawe, już 21 października Jóźwiak sam weźmie udział we freak fighcie. Jego rywalem będzie Marcin Najman, a o ich pojedynku mówiło się od dawna. Zmierzą się ze sobą podczas gali WOTORE 6. Walczyć będą na gołe pięści. Cena transmisji w systemie PPV wynosi 29,99 zł.
Stoczymy sportową walkę i zrobimy show. Jestem też tutaj po to, żeby pokazać zawodnikom/sportowcom jak show powinno wyglądać - skomentował.