Szok na Wimbledonie! 18-latka zrobiła coś niesamowitego

33

W finale Roland Garros przegrała z Igą Świątek, ale na Wimbledonie chce wziąć rewanż. Na razie 18-letnia Coco Gauff straszy swoim serwisem. W drugiej rundzie turnieju zrobiła coś niezwykłego.

Szok na Wimbledonie! 18-latka zrobiła coś niesamowitego
Coco Gauff (Getty Images, Justin Setterfield)

Trwa tegoroczna edycja Wimbledonu, ale do teraz jeszcze tysiące kibiców w Polsce i Stanach Zjednoczonych ma w pamięci finał Roland Garros 2022. Zmierzyły się w nim Iga Świątek oraz zaledwie 18-letnia Coco Gauff.

Amerykanka przegrała w tym starciu przede wszystkim ze stresem. Świątek, która mimo także młodego wieku jest już doświadczona w meczach o wielką stawkę, nie dała szans rywalce. W pierwszym secie, kluczowym dla losów całego pojedynku, oddała Gauff tylko jednego gema. W drugim było nieco więcej walki, ale i tak skończyło się 6:3 dla reprezentantki Polski.

Kurz po Roland Garros jeszcze na dobre nie opadł, a obie tenisistki znów rywalizują w turnieju wielkoszlemowym, tym razem jednak na trawiastych kortach Wimbledonu. W czwartek Świątek oraz Gauff rozegrały mecze w 2. rundzie singla pań.

Polka, liderka światowego rankingu, niespodziewanie miała kłopoty i wygrała dopiero 2:1 z mało znaną Holenderką Lesley Pattinamą Kerkhove. Najważniejsze jednak, że Świątek pokonała w tym meczu swoje słabości i pisząc w języku sportowym "przepchnęła" to spotkanie.

Znacznie mniej pracy na korcie musiała wykonać w 2. rundzie Gauff. Amerykanka rywalce z Rumuni oddała zaledwie pięć gemów i triumfowała z Mihaelą Buzarnescu 6:2, 6:3. Po meczu nie mówiło się jednak najwięcej o wyniku 18-latki, ale o jej serwisie. Amerykanka zapisała się bowiem w historii Wimbledonu.

Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, jeden z serwisów Gauff w czwartkowym spotkaniu osiągnął niesamowitą prędkość 122 mil na godzinę, czyli 196,3 km/h. To najszybciej zaserwowana piłka w historii londyńskiego turnieju w rywalizacji tenisistek. Amerykanka o prawie 5 km/h poprawiła wcześniejszy rekordowy wynik Czeszki Kvitovej i Rosjanki Rybakiny (191,5 km/h).

Jeżeli w kolejnych meczach Gauff będzie serwować równie skutecznie, co w czwartek, to w Wimbledonie jest w stanie co najmniej powtórzyć wynik z Roland Garros, czyli dojść do finału.

Zobacz także: Zrobił to w stylu Messiego! Gol, że palce lizać (wideo)
Autor:
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić