Tak Kamil Stoch spędza urlop. Co za widoki
Polscy skoczkowie pod koniec marca zakończyli sezon Pucharu Świata, mają więc teraz więcej czasu na odpoczynek. Jak się okazuje, Kamil Stoch nie rozstaje się na długo z nartami nawet w trakcie urlopu.
Ostatni sezon Kamila Stocha nie należał do udanych. Trzykrotny mistrz olimpijski zajął dopiero 26. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i w żadnym momencie sezonu nie nawiązał do swojej najwyższej formy.
Po tak rozczarowujących startach Stoch z pewnością chce zresetować głowę przed początkiem nowego sezonu. Jak pokazał 37-letni skoczek na swoim Instagramie, zdecydowanie preferuje on aktywny wypoczynek.
Stoch pochwalił się zdjęciem wykonanym na nartach. Szeroko uśmiechnięty skoczek ubrany jest w niebieski kombinezon. Zgodnie z opisem fotografii, 37-latek zapozował na Kasprowym Wierchu. Za jego plecami można podziwiać zimową scenerię tatrzańskich szczytów. Jak widać, w końcówce kwietnia warunki na niektórych stokach nadal sprzyjają narciarzom, co sam Stoch podkreślił też w swoim wpisie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Reprezentacja Polski szykuje się do ważnych turniejów i igrzysk - Pod Siatką #1
Jeszcze się załapałem - krotko skomentował.
Zdjęcie spotkało się z ciepłym przyjęciem kibiców. Wielu z nich podkreśliło, że dobrze widzieć utytułowanego skoczka w tak dobrym humorze. Niektórzy internauci zauważyli też, że Stoch widocznie nie może rozstać się z nartami na dłużej, nawet w przerwie między kolejnymi startami.
W środę (24.04) PZN oficjalnie potwierdziło, że w przygotowaniach Kamila Stocha do następnego sezonu nastąpi rewolucja. 37-latek ma trenować indywidualnie z prywatnym trenerem.
Kamil Stoch zwrócił się do Polskiego Związku Narciarskiego, iż chciałby organizować swoje przygotowania do sezonu 2024/2025 pod okiem trenera skupiającego się wyłącznie na jego osobie. Polski Związek Narciarski respektuje prośbę Kamila Stocha i zajmie się stworzeniem ramowych warunków dla indywidualnego przygotowania do sezonu - czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez PZN.
Jednym z kandydatów do rozpoczęcia współpracy ze Stochem jest Michal Doleżal, który w latach 2016-2019 był asystentem Stefana Horngachera, a po jego odejściu został pierwszym trenerem kadry. PZN zakończył współpracę z Czechem w 2022 roku z powodu rozczarowujących wyników. Z decyzją tą nie zgadzali się jego podopieczni z Kamilem Stochem na czele. Na oficjalne potwierdzenie będzie trzeba jeszcze poczekać.
Czytaj też: Grupowy coming out w piłce? Wyznaczono już datę