Taki jest Hubert Hurkacz. Skromny, świadomy i z wielkim wsparciem rodziny

3

Jest niezwykle skromny i naturalny we wszystkim co robi. Hubert Hurkacz nadal przyzwyczaja się do tego, że jest popularny, ale trudno mu się otworzyć. Za to na korcie nie odpuszcza, nie ustępuje i gra do końca. Efektem jest wygrana w turnieju ATP w Miami.

Taki jest Hubert Hurkacz. Skromny, świadomy i z wielkim wsparciem rodziny
Hubert Hurkacz triumfuje po wygranym spotkaniu w Miami (EPA, RHONA WISE)

Hubert Hurkacz nie należy do osób, które lubią w social mediach pokazywać całe swoje życie. Rozdziela to, co jest życiem prywatnym, a co jest częścią, która toczy się wokół sportu. - Trochę nie ogarniam popularności - mówił dwa lata temu.

Niewiele się zmieniło. Bo choć ma więcej pieniędzy na koncie i więcej rozegranych turniejów, to nadal ma takie samo podejście. Stara się je troszkę zmienić, być bardziej otwarty, również na kibiców. Na pewno wzrosła jego aktywność w mediach społecznościowych.

Na tym polu cały czas nabieram doświadczenia i otwartości. Trochę bardziej przyzwyczaiłem się do zainteresowania moją osobą, jednak jest to trochę inna sytuacja niż wcześniej, ale człowiek jest w stanie zaadaptować się do różnych rzeczy - mówił niedawno w rozmowie z WP SportoweFakty.

Idolem Hurkacza jest Roger Federer. Mieli okazję zagrać już przeciwko sobie, lepszy był Szwajcar. Dla Polaka w tym przypadku chodzi nie tylko o tenis, ale też o podejście do życia. Imponuje mu też Łukasz Kubot, który dzięki swojej determinacji jest wzorem do naśladowania.

Wrocławianin ma wsparcie w swoich rodzicach. Zawsze w niego wierzyli, nie blokowali, ale też nie ingerowali w samą grę czy treningi. Hurkacz ma też młodszą siostrę, Nikę. 15-latka idzie śladami starszego brata, na razie sprawdza się głównie w krajowych turniejach w swoich kategoriach.

Hurkacz bardzo pilnuje się, jeśli chodzi o jedzenie. Jest świadomy, sam się tym zainteresował: czytał, oglądał, pytał. Jest weganinem, czyli nie je mięsa, ryb ani nabiału. Ponadto unika glutenu, jak Novak Djoković. Uwielbia kuchnię indyjską i tajską, ale z deserów wybiera tylko lody.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Twardo stąpa po ziemi, potrafi sobie już radzić w różnych sytuacjach. Nawet w tym roku Hurkacz miał gorsze momenty. Nie korzysta jednak z pomocy psychologa, bo uważa, że jest nim dla niego trener, Craig Boynton. Ta współpraca na razie świetnie się układa. Wygrane turnieje w Delray Beach, Miami oraz awans na 16. miejsce w rankingu ATP jednoznacznie na to wskazują.

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: dostał powołanie do kadry i... zwariował ze szczęścia! Wszystko nagrała kamera
Autor: DKP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić